Dwie godziny po zakończeniu niedzielnego pierwszoligowego spotkania piłkarzy Warty Poznań z Arką Gdynia, na Stadionie Miejskim rozpoczęła się kolejna - siódma w ciągu niespełna dwóch lat - wymiana murawy. Koszt operacji to około 400 tysięcy złotych.

Murawa, która po raz ostatni wymieniana była w sierpniu, po zawodach motocrossowych Red Bull X-Fighters, miała wytrzymać przynajmniej do końca roku. Udało się jednak rozegrać tylko 11 meczów. Ostatnie spotkania piłkarzy Lecha i Warty nie pozostawiły wątpliwości, że na tak kiepskim boisku gra się bardzo trudno, a 15 listopada na poznańskiej arenie Euro 2012 rozegrany zostanie towarzyski pojedynek Polski z Węgrami.

Choć Stadion Miejski ma już nowego operatora (konsorcjum Lech Poznań i Marcelin Management), to wymianą murawy zajmuje się poprzedni zarządca obiektu - Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji. To on podpisywał umowę z ostatnim wykonawcą robót ziemnych na stadionie. Firma odmówiła jednak wymiany murawy w ramach gwarancji. W tej sytuacji zwróciliśmy się do innej firmy, a fakturę za usługę przedstawimy poprzedniemu wykonawcy. W razie odmowy zapłaty, skierujemy sprawę do sądu - zapowiedział dyrektor POSiR Ryszard Żukowski.

Wymiana piłkarskiego trawnika odbywa się w ekspresowym tempie. Nowa murawa zostanie położona najpóźniej do piątku. Murawa, która teraz zostanie położona, będzie wzmocniona specjalną siatką. Dzięki temu jest szansa, że wytrzyma ona do Euro 2012 - podkreślił Żukowski.