"Jeśli nasi piłkarze awansują do finału mistrzostw Europy, to Angela Merkel gotowa jest pojechać do Kijowa" - poinformował menedżer piłkarskiej reprezentacji Niemiec Oliver Bierhoff. Wczoraj kanclerz obejrzała w Gdańsku wygrane przez Niemców ćwierćfinałowe spotkanie Euro 2012 z Grecją (4:2).

Po meczu z Grecją kanclerz Niemiec odwiedziła piłkarzy. Pogratulowała nam. Ma oczywiście nadzieję na dalsze nasze sukcesy, bo chciałaby przyjechać także na finał - powiedział Bierhoff w rozmowie z radiową redakcją ARD. Według menedżera reprezentacji, wizyta Merkel przebiegła "w bardzo luźnej i swobodnej atmosferze".

Do tej pory czołowi niemieccy politycy unikali wizyt na rozgrywanych przez drużynę trenera Joachima Loewa meczach Euro 2012 na Ukrainie. Chcieli w ten sposób pokazać swój sprzeciw przeciwko złemu traktowaniu przez władze w Kijowie skazanej na siedem lat więzienia byłej premier i liderki opozycji Julii Tymoszenko. Merkel zastrzegała jednak, że jej wyjazd na jedno ze spotkań na Ukrainie jest "sprawą otwartą".

Kanclerz Niemiec prawdopodobnie nie pojawi się w czwartek na Stadionie Narodowym, gdzie podopieczni Joachima Loewa będą walczyć o awans do wielkiego finału Euro 2012. Tego dnia Angela Merkel będzie prawdopodobnie w Brukseli. W stolicy Belgii ma odbyć się dwudniowy szczyt Unii Europejskiej.