Bardzo zła informacji dla reprezentacji Polski. Wojciech Szczęsny od pięciu tygodni zmaga się z kontuzją barku. "Jest w stanie grać dzięki zastrzykom przeciwbólowym" - powiedział po meczu z West Bromwich Albion (3:2) trener Arsenalu Londyn Arsene Wenger.

Ta informacja zaskoczyła wszystkich fanów piłki nożnej, tym bardziej, że jeszcze w sobotę na oficjalnej stronie Arsenalu pojawiła się informacja, iż Szczęsnemu - wbrew pogłoskom - nic nie dolega. Teraz okazało się, że zawodnik, który ma być filarem polskiej reprezentacji na Euro 2012, od kilku tygodni walczy z kontuzją ramienia i grać może jedynie dzięki zastrzykom przeciwbólowym. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz.

Trudno w ten sposób trzymać swój poziom. Zdecydowaliśmy się na taki krok, bo zostało niewiele do końca. Gdyby to był środek sezonu, odpuściłbym mu - powiedział Arsene Wenger na łamach arsenal.com. Jak przyznał, Szczęsny grał w pierwszym składzie ze względu na końcowe rozstrzygnięcia w lidze oraz stawkę spotkań, które decydowały o tym, czy Arsenal zajmie trzecie miejsce w lidze, zapewniając sobie grę w Lidze Mistrzów.

"Kanonierzy" osiągnęli cel dzięki niedzielnemu zwycięstwu nad West Bromwich 3:2. Awansowali do rozgrywek LM po raz piętnasty z rzędu.

Szczęsny znalazł się wśród 26 piłkarzy powołanych przez Franciszka Smudę na mistrzostwa Europy, które od 8 czerwca do 1 lipca będą odbywały się w Polsce i na Ukrainie. Wśród wyznaczonych przez selekcjonera bramkarzy znaleźli się także: Łukasz Fabiański, Przemysław Tytoń.