Koniec wątpliwości i spekulacji. Franciszek Smuda ujawnił szeroką kadrę na mistrzostwa Europy. "Mam nadzieję, że dobrze wytypowałem" - powiedział. Na liście szkoleniowca znalazło się 26 nazwisk. Są niespodzianki?

Na ten moment czekali kibice piłki nożnej w całej Polsce. Podczas uroczystej gali trener Franciszek Smuda zaprezentował szeroką kadrę na Euro 2012. Wiele nocy nieprzespanych, dużo zastanawiania się. Miałem jednak 2,5 roku na poznanie piłkarzy. Mam nadzieję, że dobrze wytypowałem - powiedział szkoleniowiec. Czy miał rację? Przekonamy się 8 czerwca. Wtedy biało - czerwoni zagrają z Grecją.

Oto szeroki skład reprezentacji Polski:

Bramkarze: Łukasz Fabiański, Wojciech Szczęsny, Przemysław Tytoń;

Obrońcy: Sebastian Boenisch, Kamil Glik, Marcin Kamiński, Tomasz Jodłowiec, Damien Perquis, Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Wojtkowiak;

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski, Dariusz Dudka, Kamil Grosicki, Adam Matuszczyk, Adrian Mierzejewski, Rafał Murawski, Ludovic Obraniak, Eugen Polanski, Maciej Rybus, Rafał Wolski;

Napastnicy: Paweł Brożek, Michał Kucharczyk, Robert Lewandowski, Artur Sobiech;

Lista rezerwowa: Grzegorz Sandomierski, Arkadiusz Głowacki, Marcin Komorowski, Ariel Borysiuk, Arkadiusz Piech, Michał Żyro i Ireneusz Jeleń.

Na razie na liście jest 26 nazwisk, co oznacza, że jeszcze trzy zostaną skreślone. Jak poinformował, Smuda, ostateczna lista zostania ogłoszona 27 maja, na zakończenie zgrupowania w Austrii, które rozpocznie się 16 maja.

W bramce nie ma sensacji

Listę pewniaków otworzył oczywiście bramkarz Arsenalu Londyn - Wojciech Szczęsny. To jeden z najbardziej zapracowanych polskich piłkarzy. Między słupkami "Kanonierów" stał już w tym sezonie prawie 50 razy, na boisku spędził ponad 4 tysiące minut. Dla porównania, kolejny z powołanych bramkarzy - Łukasz Fabiański, na co dzień zmiennik Szczęsnego, grał w tym sezonie osiem razy mniej.

Wśród powołanych na przygotowawcze zgrupowanie nie zabrakło także golkipera PSV Eindhoven, Przemysława Tytonia. To był dla niego trudny sezon. Przebił się do pierwszego składu, ale stracił miejsce w wyjściowej jedenastce na skutek groźnej kontuzji. We wrześniu ubiegłego roku zderzył się z kolegą z zespołu podczas meczu z Ajaxem.

Obrońców jak na lekarstwo

Mały wybór wśród obrońców spowodował, że większości nazwisk, które znalazły się na liście, można było się spodziewać. Szansę otrzymał Marcin Wasilewski z Anderlechtu, którego belgijska prasa atakowała za brutalny faul. Piłkarz towarzyszył także Sławomirowi Peszce podczas brzemiennej w skutki podróży taksówką. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie doświadczony "Wasyl" ma być ostoją naszej defensywy na Euro.

Powołania trafiły także do będącego ostatnio w niezłej formie Kamila Glika z Torino, Grzegorza Wojtkowiaka z Lecha Poznań i jego młodszego kolegi z zespołu Marcina Kamińskiego. Nie zabrakło także Jakuba Wawrzyniaka z Legii, choć trzeba przyznać, że lewy obrońca nie jest w najlepszej dyspozycji. Do szerokiego składu trafił także przedstawiciel drugiej stołecznej drużyny - Tomasz Jodłowiec z Polonii. Nie można zapominać także o pewniaku do wyjściowej jedenastki Łukaszu Piszczku z Borussii. Smuda chce także dać szanse rekonwalescentom - Sebastianowi Boenischowi z Werderu i Damienowi Perquisowi z Sochaux (wykuruje się tuż przed Euro).

Pomocnicy

Wśród powołanych pomocników nie zabrakło drugiego gracza z Tereka, czyli Macieja Rybusa. Liderem drugiej linii ma być jednak Jakub Błaszczykowski, który ma za sobą chyba najlepszy sezon w Borussii. W szerokim składzie jest także Kamil Grosicki z tureckiego Sivassporu. W patowej sytuacji może on grać także w ataku, choć - jak pokazał marcowy mecz z Portugalią - to raczej ryzykowne rozwiązanie.

Smuda postawił także na Ludovica Obraniaka, który również nie powinien się obawiać o miejsce w ostatecznym 23-osobowym składzie. Pomocnik Bordeaux po transferze z Lille odżył i zapewne znajdzie się w podstawowej "11". Co innego Adrian Mierzejewski. On po przenosinach do tureckiego Trabzonsporu prezentuje się gorzej, ale ciągle może liczyć na zaufanie Smudy.

Duży wybór selekcjoner będzie miał w środku pola. Podczas treningów w Austrii przyjrzy się swojemu ulubieńcowi Rafałowi Murawskiemu z Lecha, Eugenowi Polanskiemu z FSV Mainz, Dariuszowi Dudce z Auxerre i Adamowi Matuszczykowi z Fortuny Dusseldorf. Grono powołanych uzupełnił młody Rafał Wolski z Legii.

Lewandowski ma strzelać bramki

Listę powołanych napastników otwiera oczywiście gwiazda numer jeden naszej reprezentacji, czyli Robert Lewandowski - strzelec 20 goli w tym sezonie Bundesligi. Problem jest z jego ewentualnymi zmiennikami. Dlatego Smuda postanowił przyjrzeć się lepiej Arturowi Sobiechowi z Hannoveru 96, który gra dość rzadko, ale i tak częściej niż obecny w zespole narodowym Paweł Brożek. Stawkę niespodziewanie uzupełnił młody Michał Kucharczyk z Legii Warszawa.

Tak będzie wyglądał ostatni miesiąc reprezentacji przed Euro

Franciszek Smuda podał skład reprezentacji Polski na Euro, a to oznacza, że rozpoczął się ostatni etap przygotowań do turnieju. Przed wytypowanymi przez trenera zawodnikami dwa zgrupowania - od 9 do 16 maja w tureckim Belek i od 16 do 28 maja w austriackim Lienz.

Pierwsze zgrupowanie ma mieć charakter leczniczo-regeneracyjny. Nie pojawią się tam jednak wszyscy kadrowicze, a jedynie 15-18 piłkarzy. Część naszych reprezentantów zatrzymają bowiem obowiązki w klubach. Wszystkich zawodników Smuda może mieć do dyspozycji dopiero po 20 maja.

W Austrii piłkarze rozegrają dwa spotkania towarzyskie - 22 i 26 maja w Klagenfurcie zmierzą się z Łotwą i Słowacją. Po tym drugim meczu, a przed wylotem do Polski, Smuda ogłosi ostateczną 23-osobową kadrę na mistrzostwa.

8 czerwca pierwszy gwizdek

Rywalami Polski w grupie A w finałach piłkarskich mistrzostw Europy 2012 będą Rosja, Grecja i Czechy. W meczu otwarcia turnieju, który odbędzie się 8 czerwca w Warszawie, biało-czerwoni zagrają z Grekami.

Drugim rywalem reprezentacji Polski będzie 12 czerwca - również w Warszawie - Rosja, a na koniec fazy grupowej biało-czerwoni zmierzą się 16 czerwca z Czechami we Wrocławiu.

Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane na boiskach Polski i Ukrainy w dniach 8 czerwca - 1 lipca. Finał odbędzie się w Kijowie.

W meczu otwarcia wielkiej imprezy polscy piłkarze wystąpią po raz drugi - podobnie było na mundialu w Argentynie w 1978 roku, kiedy zremisowali z Niemcami 0:0.

Podział na grupy

Grupa A Grupa B Grupa C Grupa D
1. Polska 1. Holandia 1. Hiszpania 1. Ukraina
2. Grecja 2. Dania 2. Włochy 2.Szwecja
3. Rosja 3. Niemcy 3. Irlandia 3. Francja
4. Czechy 4. Portugalia 4. Chorwacja 4. Anglia

Opłaca się wygrywać

Polski Związek Piłki Nożnej nie zamierza oszczędzać na piłkarzach. Za każde zwycięstwo w grupie na mistrzostwach Europy biało-czerwoni dostaną do podziału pół miliona euro. Jeżeli podopiecznym Franciszka Smudy uda się wywalczyć tytuł, mogą liczyć na 3 miliony 750 tysięcy euro.

Za remis reprezentacja dostanie - 250 tys. euro. Porażka nie będzie nagradzana finansowo. Za udział w 1/4 finału premia dla drużyny wynosi milion euro, za półfinał 1,5 mln euro - powiedziała rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska. Jak dodała, każdy z zawodników za udział w fazie grupowej dostanie po 15 tys. euro, a za każdy kolejny mecz w fazie pucharowej - po 5 tys. euro.

Pieniądze będą rozdzielone wśród 23 zawodników powołanych do kadry na Euro 2012. O tym, kto dostanie najwięcej, zdecyduje selekcjoner Franciszek Smuda.