W dzisiejszych meczach 2. kolejki grupy D współgospodarz Euro 2012 - Ukraina może zapewnić sobie awans do ćwierćfinałów. Warunek jest jeden - wygrana z Francją w Doniecku. Dla Szwecji, która spotka się z Anglią w Kijowie, będzie to pojedynek o być albo nie być.

Ukraińcy w sześciu dotychczasowych meczach nie zdołali pokonać "Trójkolorowych", remisując trzykrotnie. Być może przy wsparciu dwunastego zawodnika, czyli publiczności uda się odczarować Donieck, w którym reprezentacja Ukrainy nigdy jeszcze nie wygrała.

Francuzi w pierwszym spotkaniu grupy D zremisowali z Anglią 1:1 i nie przełamali fatalnej passy z ostatnich mistrzowskich imprez. Po raz ostatni wygrali mecz w wielkim turnieju w mundialu w 2006 roku. W ME 2008 i MŚ 2010 zdobyli po punkcie i udział zakończyli już po fazie grupowej.

Piekielnie niebezpieczny Szewczenko na boisku

Trener "Trójkolorowych" uczula swoich piłkarzy, że Ukraina to nie tylko Szewczenko. Docenia jednak jego klasę. Francuz był obrońcą Interu Mediolan, a Ukrainiec napastnikiem AC Milan. Szewczenko to gracz klasy światowej, a tacy klasę pokazują w najważniejszych momentach. Mam jednak nadzieję, że w naszym zespole będzie więcej piłkarzy, którzy zasługują na to miano. Trener Oleg Błochin mówił, że nie boi się Francji. Ja mu odpowiem, że my nie mamy powodów, by bać się jego zespołu. I choć nigdy nie przegraliśmy, to darzymy Ukrainę sporym szacunkiem - powiedział trener Francji Laurent Blanc.

Obydwaj szkoleniowcy zwracają też uwagę na piekielne upały panujące na Ukrainie. Wczoraj w Doniecku było ponad 30 stopni. Tego nie możemy zmienić, a grać trzeba. Zobaczymy, kto będzie miał więcej sił i woli przeżycia w tym piecu - powiedział szkoleniowiec współgospodarzy Oleg Błochin.

Bardzo ciekawie zapowiada się też drugie spotkanie tej grupy. Szwedzi, którzy w pierwszym meczu przegrali z Ukrainą 1:2, muszą pokonać w Kijowie Anglików, by zachować szanse na awans. Żadna z drużyn na pewno nie będzie zadowolona z remisu. Nasza sytuacja jest dość trudna, ale wierzę w zwycięstwo. Chcemy zajść w tym turnieju daleko, więc z Anglią zagramy jak w pucharze - albo wygramy, albo to koniec - powiedział szkoleniowiec Szwedów Erik Hamren.

Atutem Anglików jest nie tylko lepsza sytuacja w tabeli grupy, ale i Roy Hodgson, który dobrze zna skandynawską piłkę nożną. Karierę trenerską rozpoczął właśnie w Szwecji na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Pięć razy zdobył tytuł mistrza kraju z Malmoe FF.

Sześcioletni kibic doceniony przez ukraińskich piłkarzy

Młody, ukraiński kibic, którego ogromną radość po strzeleniu drugiego gola przez Andrija Szewczenkę w meczu ze Szwecją (2:1) pokazały kamery, został wyróżniony przez piłkarzy Olega Błochina. Timura Szamanowa zaproszono na trening w Kijowie. Strzelec obydwu bramek wręczył mu także koszulkę drużyny narodowej.

Widzieliśmy jak się cieszyłeś. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mamy takich kibiców jak ty. Może za kilka lat zagrasz w naszej drużynie - powiedział pomocnik Sierhij Nazarenko.

Po treningu Timur mógł sprawdzić swoje umiejętności piłkarskie w wyborowym towarzystwie - bawił się z synami Szewczenki, siedmioletnim Jordanem i pięcioletnim Christianem.