Trener reprezentacji Anglii Roy Hodgson liczy, że wiodącą postacią w jego zespole będzie w trakcie Euro 2012 John Terry. "Wszyscy znamy jego wartość, on ma duszę wojownika" - stwierdził szkoleniowiec Wyspiarzy tuż przed pierwszym meczem Anglików na mistrzostwach.

Nie wszyscy są jednak zachwyceni obecnością Terry'ego w składzie Anglików. Nie brakuje opinii, że po głośnym incydencie z ubiegłego roku piłkarz powinien zostać pominięty przy powołaniach. 31-letni obrońca Chelsea miał wówczas obrazić gracza Queens Park Rangers, Antona Ferdinanda, na tle rasistowskim. Terry miał za to stanąć przed sądem już w lutym, ale rozprawę przesunięto na 9 lipca, a więc kilka dni po zakończeniu Euro.

Mimo zawirowań wokół Terry'ego Hodgson zdecydował się zabrać go na polsko-ukraiński turniej i wierzy, że zawodnik odpłaci mu się za zaufanie. Wszyscy znamy wartość Johna. Wiemy, że to świetny obrońca, który ma duszę wojownika - chwali selekcjoner gracza "The Blues".

Na okazję do odwdzięczenia się Terry nie musi długo czekać. Po południu Anglicy zagrają w Doniecku z reprezentacją Francji w swoim pierwszym meczu na Euro. Później zmierzą się jeszcze ze Szwecją i Ukrainą.

ZOBACZ PEŁNY TERMINARZ MECZÓW EURO 2012.