Piłkarze reprezentacji Włoch zapowiedzieli, że na półfinałowy mecz z Niemcami założą czarne opaski na ramię. Będzie to znak solidarności z rodziną włoskiego żołnierza, który zmarł w Afganistanie.

30-letni Manuele Braj zginął w wyniku wybuchu rakiety, która uderzyła w obóz policyjny w afgańskiej miejscowości Adraskan, 60 kilometrów od włoskiej bazy w Herat. Osierocił ośmioletnią córkę.

Braj był wiernym kibicem AC Milan. Na stronie internetowej tego klubu zamieszczone zostały kondolencje dla jego rodziny.

Spór o minutę ciszy

Z inicjatywą uczczenia pamięci innego zmarłego - jak twierdzą hiszpańskie media - wystąpili również podopieczni Vicente del Bosque. Mieli złożyć wniosek o minutę ciszy przed półfinałem Portugalia-Hiszpania, by upamiętnić Mikiego Roque - młodego piłkarza, który w niedzielę przegrał walkę z rakiem. Hiszpańskie media twierdzą, że UEFA odrzuciła wniosek. Federacja oświadczyła natomiast, że nikt nie poinformował jej o takiej inicjatywie.

Wcześniej podobne próby podejmowano przed meczem grupy D pomiędzy Francją a Szwecją. UEFA nie zgodziła się jednak na minutę ciszy ku pamięci Thierry'ego Rolanda - znanego francuskiego dziennikarza i przyjaciela Michela Platiniego.