Komisja Europejska jeszcze dziś wyśle list protestacyjny do Moskwy w sprawie wprowadzonego przez Rosję embarga na import warzyw z Unii Europejskiej - dowiedziała się korespondentka RMF FM w Brukseli. Eurourzędnicy napiszą w nim, że rosyjskie środki są całkowicie nieproporcjonalne do zagrożenia.

Rzecznik Komisji Europejskiej w rozmowie z Katarzyną Szymańską-Borginon przypomniał, że nie ma nawet pewności, że źródłem zakażenia są warzywa. Nie ma żadnych podstaw prawnych do podjęcia takiej decyzji - powiedział Frederic Vincent. Poruszymy ten problem także na najwyższym szczeblu politycznym, czyli przyszłotygodniowym szczycie UE - Rosja - dodał.

Eksport warzyw do Rosji stanowi jedną czwartą całego eksportu Unii, a jego wartość 600 mln euro. Źródło skażenia wciąż nie jest znane. Bruksela nalega na władze sanitarne Hamburga, aby jak najszybciej je znalazły.