O godz. 12 minął termin zgłaszania przez kluby parlamentarne nazwisk kandydatów do sejmowej komisji śledczej, która wyjaśniać ma aferę Amber Gold. W 9-osobowym gremium znajdzie się 5 posłów PiS i po jednym z pozostałych klubów.

O godz. 12 minął termin zgłaszania przez kluby parlamentarne nazwisk kandydatów do sejmowej komisji śledczej, która wyjaśniać ma aferę Amber Gold. W 9-osobowym gremium znajdzie się 5 posłów PiS i po jednym z pozostałych klubów.
Małgorzata Wassermann /Tomasz Gzell /PAP

Potwierdziły się informacje RMF FM dotyczące nazwisk kandydatów z PiS. Szef klubu Ryszard Terlecki przekazał, że partię rządzącą w komisji ma reprezentować kandydatka na szefową komisji Małgorzata Wassermann, a oprócz niej oddelegowani zostaną posłowie: Marek Suski, Stanisław Pięta, Jarosław Krajewski i Joanna Kopcińska.

Platformę Obywatelską w komisji ma reprezentować Krzysztof Brejza, ugrupowanie Kukiz'15 Paweł Grabowski, PSL - Andżelika Możdzanowska, a Nowoczesną Witold Zembaczyński.

Przypomnijmy - Sejm wczoraj wieczorem zdecydował o powołaniu komisji śledczej ds. Amber Gold; komisja będzie liczyła dziewięciu członków - pięciu z PiS i po jednym z pozostałych klubów. Termin, jaki kluby miały na zgłoszenie kandydatów, upłynął dziś o godz. 12.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 roku, a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. KNF złożyła doniesienie do prokuratury, która po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działalności firmy znamion przestępstwa.

W maju 2012 roku Bank Gospodarki Żywnościowej zawiadomił ABW o podejrzeniu "prania pieniędzy" przez Amber Gold. W połowie czerwca zawiadomienie to ABW przekazała Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. Głośno o Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 roku, kiedy kłopoty finansowe zaczęły mieć linie lotnicze OLT Express, których właścicielem była Amber Gold - zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika, a po jakimś czasie spółka poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze.

13 sierpnia 2012 roku Amber Gold ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 roku. Od 21 marca przed gdańskim sądem trwa proces b. prezesa Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P.

(abs)