Sławomir Nowak bliski współpracownik premiera nie ukrywa, że przyjaźni się z Marcinem Rosołem. Wiadomo, że kilka lat temu mieszkał też z Piotrem Wawrzynowiczem, również przyjacielem Rosoła, jego wspólnikiem i osobą kilka razy wymienianą w czasie przesłuchań komisji. Ożywione kontakty towarzyskie utrzymywali oni też po wybuchu afery - ustaliła "Rzeczpospolita".

Nazwisko Nowaka w kontekście afery hazardowej, pojawia się latem 2008 r. gdy poprosił wiceministra finansów Jacka Kapice o notatkę na temat ustawy hazardowej. Nowak może mieć wiedzę o przecieku z akcji CBA. Był blisko zdarzeń podczas dwóch najbardziej newralgicznych dni.

14 sierpnia 2009 r. tuż po spotkaniu premiera z Mariuszem Kamińskim, na którym szef CBA referował aferę, Nowak był pierwszą osobą, która weszła do gabinetu Tuska. Z Kamińskim minął się w drzwiach. 19 sierpnia, szef rządu rozmawiał z ówczesnym ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim oraz Grzegorzem Schetyną o dopłatach. Wg. Kamińśkiego był to moment, kiedy obaj politycy mogli zostać poinformowani o akcji CBA. Po tym spotkaniu premier grał w piłkę.

Posłowie z komisji zdecydują też dzisiaj, czy jej szefem pozostanie poseł PO Mirosław Sekuła. Wniosek o jego odwołanie złożyli posłowie PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann.