Po zakończeniu konfliktu na wschodzie Ukrainy Polska jest gotowa pomóc w modernizacji ukraińskich sił zbrojnych - ogłosił w walijskim Newport prezydent Bronisław Komorowski. Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen podkreślił z kolei, że NATO jako sojusz nie może dostarczyć Ukrainie sprzętu wojskowego, ale mogą to uczynić poszczególne kraje członkowskie.

Komorowski spotkał się z Poroszenką na marginesie szczytu NATO w Newport. W moim przekonaniu to strona ukraińska powinna określić zakres oczekiwanej i potrzebnej pomocy i jej warunki. W czasie rozmowy prezydent Poroszenko mówił w bardzo zdecydowany sposób o potrzebie wsparcia armii ukraińskiej w jej procesie modernizacji, odbudowy i przebudowy, ale w warunkach już zakończonego konfliktu - poinformował polski prezydent.

Jak dodał, "pojawiło się oczekiwanie wsparcia polskiego dla przyszłej modernizacji armii ukraińskiej". Oczywiście, że Polska jest skłonna odpowiedzieć pozytywnie na oczekiwania strony ukraińskiej. Sami wykonaliśmy gigantyczną pracę w zakresie modernizacji własnych sił zbrojnych. Bardzo chętnie tym doświadczeniem i wsparciem w tym trudnym procesie jesteśmy gotowi udzielić pomocy - zapewnił.

Zaznaczył też, że "Polska i większość krajów NATO" są zainteresowane udzielaniem skutecznej pomocy w doprowadzeniu do zakończeniu konfliktu na wschodzie Ukrainy. Według Komorowskiego, strona ukraińska wiąże duże nadzieje z przygotowywanym na jutro zawieszeniem broni. Polska i wszystkie kraje NATO życzą, by to zawieszenie stało się realnością - podkreślił.

Dodał też, że ustalenia w sprawie wzmocnienia wschodniej flanki NATO będą ulegać weryfikacji w zależności od rozwoju wydarzeń na wschód od granic Sojuszu. Pozytywnie ocenił też fakt, że NATO odeszło od "polityki ekspedycyjnej" i będzie się bardziej specjalizować w obronie własnych terytoriów.

Rasmussen: NATO nie może dostarczyć sprzętu Ukrainie, ale poszczególne kraje - tak

Na temat wsparcia Ukrainy w zakresie uzbrojenia wypowiedział się również sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen. NATO jako sojusz nie bierze udziału w dostarczaniu sprzętu Ukrainie, bo nie posiadamy potencjału militarnego. Potencjał ten posiadają indywidualne kraje Sojuszu i takie decyzje są decyzjami krajowymi i nie zamierzamy się w nie mieszać - powiedział.

Potwierdził, że szczyt NATO powoła fundusz powierniczy, który ma pomóc w modernizacji ukraińskiej armii. Będzie to tematem spotkania Komisji NATO-Ukraina z udziałem prezydenta Petra Poroszenki, które zaplanowano w Newport. Fundusz ma być przeznaczony na reformę dowództwa ukraińskiej armii, wsparcie logistyczne, poprawę cyberbezpieczeństwa i rehabilitację weteranów.

Wcześniej prezydent Ukrainy informował, że w dokumencie końcowym szczytu w Newport znajdzie się zapis, że NATO "popiera dwustronne działania państw członkowskich, dotyczące udzielenia wojskowo-technicznego wsparcia Ukrainie".