Niemcy pokonali reprezentację Australii 4:0 w meczu grupy D mistrzostw świata w RPA. Pierwszego gola dla naszych zachodnich sąsiadów zdobył w już w 8. minucie spotkania Lukas Podolski. Autorem drugiej bramki był Miroslav Klose, trzeciej - Thomas Mueller, a czwartej - Cacau.

Trener reprezentacji Niemiec zdecydował się na wystawienie w pierwszym składzie swoich zaufanych napastników - Lukasa Podolskiego i Miroslava Klose. Okazało się, że selekcjoner ma nosa, bo akurat ci piłkarze dali Niemcom prowadzenie po pierwszej połowie.

Zaczęło się od groźnej sytuacji pod bramką Neuera. Po dośrodkowaniu piłka trafiła pod nogi Garcii, ale ten nie potrafił strzelić z odległości sześciu metrów. Niemcy odpowiedzieli kilka minut później. Mueller wpadł w pole karne i podał do Podolskiego, a ten z dwunastu metrów mocno strzelił i pokonał Schwarzera. W reprezentacji Niemiec świetnie spisywał się rozgrywający Ozil. Niestety, już w 11. minucie zobaczył żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu wolnego.

Niemcy grali bardzo spokojnie, przyjmowali Australijczyków na swojej połowie, a potem błyskawicznie przenosili akcję na połowę rywala. Tak było w 24. minucie, kiedy świetnej okazji nie wykorzystał Klose. Napastnik zrehabilitował się kilka minut później. Po dośrodkowaniu Lahma Schwarzer minął się z piłką, a Klose strzałem głową podwyższył wynik na 2:0. Chwilę później powinno być 3:0 - Ozil delikatnie przerzucił piłkę nad Schwarzerem, ale w ostatniej chwili piłkę z pustej bramki wybił Neill. W pierwszej połowie ogromna przewaga reprezentacji Niemiec i zasłużone prowadzenie 2:0.

Druga połowa zaczęła się od spornej sytuacji w polu karnym Niemców. Po dośrodkowaniu Mertesacker odbił piłkę ręką i Australijczycy domagali się rzutu karnego. Sędzia nakazał grać dalej. Drugi kluczowy moment miał miejsce w 56. minucie. Czerwoną kartkę za faul na Schweinsteigerze zobaczył Cahill i Australijczycy musieli grać w dziesiątkę. Cahill rzeczywiście faulował, ale wydawało się, że decyzja sędziego o wyrzuceniu go z boiska była pochopna.

Z Australijczyków uszło powietrze, a Niemcy atakowali coraz groźniej. W 68. minucie piękną bramkę zdobył Mueller. Dostał podanie od Podolskiego, ograł obrońcę i uderzył na bramkę. Piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce. W 69. minucie z boiska zszedł Klose, zmienił go Cacau. Dokładnie minutę później rezerwowy zdobył czwartą bramkę. Piękną asystą popisał się Ozil, a Cacau dołożył nogę i było 4:0. Mimo kolejnych szans na podwyższenie wyniku, rezultat nie uległ już zmianie.

Niemcy rozpoczęli mundial od mocnego uderzenia. Świetnie przygotowani, niezwykle szybcy i pomysłowi. Jeśli taką formę będą prezentowali w następnych meczach staną się poważnym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Nie zapominajmy jednak, że Australia już przed turniejem uznawana była za najsłabszą drużynę w grupie D.

Bramki: 1:0 Lukas Podolski (8), 2:0 Miroslav Klose (26), 3:0 Thomas Mueller (68), 4:0 Cacau (70).

Żółta kartka - Niemcy: Mesut Ozil, Cacau. Australia: Craig Moore, Lucas Neill, Carl Valeri.

Czerwona kartka - Australia: Tim Cahill (56).

Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk). Widzów 62˙660.

Niemcy: Manuel Neuer - Arne Friedrich, Per Mertesacker, Philipp Lahm, Holger Badstuber - Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger, Mesut Ozil (73. Mario Gomez) - Thomas Mueller, Miroslav Klose (68. Cacau), Lukas Podolski (81. Marko Marin).

Australia: Mark Schwarzer - Lucas Neill, Craig Moore, Scott Chipperfield, Luke Wilkshire - Carl Valeri, Jason Culina, Vince Grella (46. Brett Holman), Brett Emerton (74. Mile Jedinak), Tim Cahill - Richard Garcia (64. Nikita Rukavytsya).