Już ponad półtora miliona recept elektronicznych realizowanych jest średnio jednego dnia w polskich aptekach – wynika z najnowszych danych Naczelnej Rady Aptekarskiej. Właśnie e-recepty od dziś – po trwającym prawie dwa lata pilotażu - są obowiązkowe w całej Polsce. Zebraliśmy dla was odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania.
Jest kilkanaście rodzajów terminów ważności e-recepty. Podstawowy to 30 dni. Lekarz może wydłużyć ten czas do roku (365 dni) albo skrócić go, na przykład w przypadku antybiotyków, do tygodnia.
Szczególne przypadki mogą dotyczyć też leków psychotropowych.
Jeżeli pacjent przychodzi do apteki z wydrukiem od lekarza, na którym jest kod kreskowy, podawanie numeru PESEL nie jest potrzebne. Ta informacja zawarta jest w kodzie kreskowym. Jeżeli pacjent nie chce podawać numeru PESEL na głos, w aptece, może pokazać farmaceucie swój dokument tożsamości, na przykład dowód osobisty. Zdarzają się też sytuacje, w których lekarz zapisując czterocyfrowy kod PIN na kartce dopisuje obok PESEL pacjenta - tłumaczy w rozmowie z RMF FM Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Farmaceuci zapewniają, że tak. Lekarze specjaliści, do których trafiają pacjenci, u których kolejna wizyta wypada za osiem miesięcy, mogą zadbać o to, żeby pacjenci mieli leki na zapas, właśnie na osiem miesięcy. Pacjent nie musi kupować tych leków jednorazowo. E-recepta pozwala mu robić takie zakupy systematycznie i na raty. Pacjent trafia do apteki, kupuje najpierw jedno opakowanie, a kolejne w kolejnym miesiącu. Cel jest taki, żeby pacjenci do dwa-trzy miesiące nie musieli trafiać do POZ-u na wizytę, która ma tylko przedłużyć receptę na leki cukrzycowe albo kardiologiczne. To wydłużało kolejki i zabierało czas - przekonuje Marek Tomków.
