11 września, tuż przed 15:00 polskiego czasu, w jedną z dwóch wież World Trade Center w Nowym Jorku uderzył samolot pasażerski. Potem drugi pasażerski Boeing wbił się w drugą ze 110-piętrowych wież WTC. Po 16:00 czasu polskiego obie wieże, płonące od połowy wysokości wzwyż, zawaliły się na sąsiednie budynki.

REKLAMA

Na Manhattanie wybuchł kolosalny pożar. Kolejny porwany przez terrorystów samolot uszkodził Pentagon, czwarta maszyna spadła w Pensylwanii. Zginęło około 3900 osób. "Ten akt masowego morderstwa miał na celu przerazić nasz naród, wprowadzić chaos i poczucie osamotnienia. Jednak zamachowcy przegrali. Nasze państwo jest silne. Wspaniali ludzie zostali skierowani do obrony naszego wspaniałego narodu. Terrorystyczne ataki mogły wstrząsnąć fundamentami naszych największych budynków, ale nie zachwiały podwalinami naszego państwa - Ameryki" – tak trzy miesiące temu przemawiał do narodu prezydent USA, dziś Bush będzie przewodniczył uroczystościom upamiętniającym ofiary zamachów. Ceremonie rozpocznie się dokładnie o 14:46 polskiego czasu – dokładnie o tej godzinie samolot uderzył w pierwszą z bliźniaczych wież WTC. W Waszyngtonie odegrany zostanie wtedy hymn USA. Podobne uroczystości odbędą się także w Nowym Jorku, Pensylwanii a także na pokładzie międzynarodowej stacji kosmicznej. Popołudniu George W. Bush w Południowej Karolinie wygłosi ważne przemówienie dotyczące roli amerykańskich sił zbrojnych w XXI wieku, przede wszystkim w trwającej wojnie z terroryzmem. 3 miesiące po zamachach, prezydent USA podejmie także prawdopodobnie decyzje o opublikowaniu taśmy wideo, która może stać się oczywistym dowodem odpowiedzialności za nie Osamy bin Ladena. Zapis pokazujący, że bin Laden wiedział wcześniej o mających nastąpić atakach, ujrzy światło dzienne prawdopodobnie już jutro. Posłuchaj także relacji naszego waszyngtońskiego korespondenta, Grzegorza Jasińskiego:

Europa trzy miesiące po zamachu

"Terroryści chcą zmusić nas do milczenia. Nie zrobimy tego ani my, ani nasi przyjaciele i sojusznicy" - mówi Bush. Zamachy z 11 września zmieniły spojrzenie Ameryki, jej sojuszników i jej wrogów na świat i na politykę zagraniczną. Żadne państwo, bez względu na to po której stronie barykady stoi, nie może powiedzieć, że nie odczuło konsekwencji 11 września. Czy zmienił się również styl życia w Europie? Nasz raport „Europa trzy miesiące po zamachach" zaczynamy od Berlina. Posłuchaj relacji korespondenta RMF Tomasza Lejmana:

Jaki wpływa na życie mieszkańców Paryża miały zamachy sprzed trzech miesięcy? W stolicy Francji sprawdzał to nasz korespondent Marek Gładysz. Posłucha jego relacji:

Z sondażu jednej z agencji reklamowych - Euro Worldwide - wynika, że Europejczycy po atakach z 11 września zaczęli bardziej cenić rodzinę, ograniczyli swoje plany wakacyjne i zaczęli więcej jeść.

08:15