Sejm odrzucił weto Senatu i opowiedział się za powołaniem komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Przed głosowaniem w tej sprawie doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy reprezentantami obozu władzy i opozycji.

REKLAMA

W głosowaniu wzięło udział 454 posłów. Za odrzuceniem senackiego weta było 234, przeciw - 219, a 1 się wstrzymał. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

Wnoszę o przerwę 15-minutową, żebyście przemyśleli głosowanie nad tą bolszewicką, haniebną ustawą - mówił przed rozpatrzeniem senackiego weta poseł Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Ta ustawa to wielkie tchórzostwo Kaczyńskiego, który chce wyeliminować największego rywala - ocenił. Przegracie te wybory i nie pomogą wam takie bolszewickie ustawy - dodał, zwracając się do obozu władzy.

Na wystąpienie Budki odpowiedział poseł PiS Łukasz Schreiber. Nie bójcie się i nie trwóżcie. To nie jest komisja, która ma być skierowana przeciwko komukolwiek. To jest wołanie o prawdę - tłumaczył, zwracając się do opozycji. Z sali odpowiedziały mu okrzyki "mamy dość". To jest obraz opozycji. Obraz żenujących clownów - stwierdził Schreiber.

Poseł Jan Szopiński z Lewicy podkreślał, że komisja administracji i spraw wewnętrznych trzykrotnie wyrażała sprzeciw wobec projektu powołania komisji. Wszyscy ci, którzy razem z Senatem będą głosowali za odrzuceniem tego projektu, głosują za polską demokracją, głosują za tym, aby nasz kraj był wolnym, aby tu była sprawiedliwość - mówił.

Z tego, co pan powiedział, nie dowiedziałam się, co było na komisji, bo to nie było sprawozdanie komisji - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek w odpowiedzi na wystąpienie Szopińskiego.

Tak zachowywaa si opozycja, prbujc zaguszy wystpienie posa wnioskodawcy przed gosowaniem nad powoaniem komisji ds. badania wpyww rosyjskich na bezpieczestwo wewntrzne RP. Czego si tak boj? pic.twitter.com/eCTKdWwFoL

radekfogielMay 26, 2023

Jak głosowały poszczególne ugrupowania?

Za odrzuceniem senackiego weta ws. ustawy o powołaniu komisji opowiedzieli się prawie wszyscy biorący udział w głosowaniu posłowie PiS - 226, Jedna posłanka - Anna Maria Siarkowska - wstrzymała się od głosu. Posłanka Anna Kurowska z klubu PiS nie uczestniczyła w głosowaniu.

"Za" byli również trzej posłowie należący do koła Kukiz'15 oraz posłowie należący do koła Polskie Sprawy (również liczącego 3 osoby), a także dwóch posłów niezrzeszonych: Zbigniew Ajchler oraz Łukasz Mejza.

Przeciwko odrzuceniu senackiej uchwały głosowały wszystkie kluby i koła opozycyjne.

Tusk: To jest 101. powód, żeby wyjść na ulice

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk z sejmowej galerii obserwował dyskusję nad powołaniem komisji. Według opozycji ma być ona sposobem obozu władzy na uderzenie w czasie kampanii wyborczej m.in. w byłego premiera.

Posłowie koalicji rządzącej przywitali Tuska okrzykami: "Do Berlina".

#DoBerlina pic.twitter.com/hV2rhYjf9X

D_TarczynskiMay 26, 2023

Najlepszą odpowiedzią na to, co dzisiaj się tutaj stało i jest jednym z najdramatyczniejszych momentów naszej polskiej demokracji po roku 1989, będzie marsz 4 czerwca - mówił po głosowaniu ws. komisji lider Platformy. Było 100 powodów, żeby wyjść na ulice i protestować przeciwko temu, co się dzieje w Polsce. To jest 101. powód - równie poważny jak poprzednie - ocenił Tusk. Chciałbym, żeby cała Polska zobaczyła, że nie ma zgody Polaków na likwidację polskiej demokracji, o którą całe pokolenia walczyły z taką determinacją - dodał.

Ci, którzy dzisiaj zagłosowali za złamaniem konstytucji, będą tego bardzo, bardzo żałowali - ostrzegał Tusk.

Mamy strategi na t komisj. Zobaczycie, e ci, ktrzy dzisiaj zagosowali za zamaniem Konstytucji - bd tego bardzo aowali.@donaldtusk pic.twitter.com/aVWdbJ0gSq

Platforma_orgMay 26, 2023

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że jest "zadziwiony paniczną reakcją Donalda Tuska i polityków Platformy Obywatelskiej, jeżeli chodzi o ustawę o komisji weryfikacyjnej". "Veni, vidi, fugi - przyszedł, zobaczył i uciekł - dodał Bochenek.

Podkreślił, że ustawa ma oczyścić życie publiczne w Polsce z agentury rosyjskiej i wpływów tej agentury. To jest znamienne, że politycy Platformy, Lewicy wyjątkowo mocno blokowali procedowanie tej ustawy - zauważył Bochenek.

Na jakich zasadach ma działać komisja?

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022 ma się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków komisji. Kluby poselskie miałyby przedstawić kandydatów do komisji w ciągu dwóch tygodni od wejścia przepisów w życie.

Komisja ma prowadzić postępowania mające na celu wyjaśnianie przypadków "funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007-2022 pod wpływem rosyjskim, działali na szkodę interesów RP".

Komisja ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.

Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.