Po prostu ręce opadają...dziennikarz Rosyjskiej Gazety, organu rządowego w tym znaczeniu ,że służącego do publikacji ukazów prezydenta i wszelkiej maści decyzji rządowych czy parlamentarnych napisał o Polsce. Znalazł z punktu widzenia rosyjskiego ciekawostkę....Ruch Autonomii Śląska i analogię do Kosowa.

W Rosji Kosowo to temat modny ,więc tekst o tym ,że i bliska zagranica czyli Polska ma regionalny "problem" uznany został za ciekawy i tyle . Jednak w Polsce zawrzało , zauważyłem tytuły w stylu " Rosyjska prowokacja w sprawie Śląska"!!!!!

Nie chcę pisać o kompetencji wymyślających tytuły w wydaniach elektronicznych polskich mediów...bowiem często to szczyty idiotyzmu ,ale przekonanie ,że rosyjski dziennikarz, ba WŁADZA ROSYJSKA miała ukryty cel by pisać o doktorze Gorzeliku,którego swego czasu znałem , to już absurd.

Zastanawiam się co by się stało gdybym któregoś z rosyjskich dziennikarzy satyryków namówił do napisania ,że pradawni Polacy w czasach przed Mieszkiem byli LUDOŻERCAMI ....

Pewnie Polska zerwała by z Rosją stosunki dyplomatyczne !!!

PS. Reakcji odwrotnej jak do tej pory nie zaobserwowałem. Rosjanie zupełnie ignorują wszelakie polskie rewelacje na temat Rosji ...czy to dziennikarskie ,czy wypływające z ust polityków. Słoń i mrówka ...taka skala