Nad Włochy nadszedł nowy antycyklon, który w tych dniach przyniesie na południu kraju temperatury od 45 stopni w Apulii do 48 stopni na Sardynii. Kolejną falę gorąca meteorolodzy nazwali Charon bis.

REKLAMA

Kolejny antycyklon afrykański, nazwany Charon bis, przyniesie falę upałów z temperaturą 40-48 stopni Celsjusza.

W Apulii termometry mogą wskazać 45 stopni, ale już na Sardynii nawet 48 stopni Celsjusza.

Upał podniesie też znacznie temperaturę mórz. Eksperci we włoskich mediach podkreślają, że pod koniec lipca temperatura wody w morzu ma wzrosnąć do 32 stopni i będzie wyższa nawet niż na Karaibach. Pod tym względem - dodają - obecne lato będzie gorsze od poprzedniego i bardziej niż kiedykolwiek można przekonać się obecnie, że zmiany w wyniku globalnego ocieplenia sprawiają, że we Włoszech klimat staje się coraz bardziej tropikalny.

Meteorolodzy zaznaczają, że po każdej fazie antycyklonu afrykańskiego nadchodzą gwałtowne burze z gradobiciem. W minionych dniach wywołały one znaczne straty w regionach Wenecja Euganejska, Lombardia i Emilia-Romania.