Jeżeli masz problem z wyborem między ZUS a OFE, to lepiej poczekaj! Od dziś do końca lipca możemy wybierać, czy nasze przyszłe składki emerytalne będą trafiały tylko do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czy też po części także do Otwartych Funduszy Emerytalnych.

REKLAMA

Dlaczego z tym wyborem lepiej poczekać? Ponieważ będziemy mieli lepszą wiedzę dotyczącą tego co dokładnie wybieramy. To ile w przyszłości zarobią dla nas Otwarte Fundusze Emerytalne zależy od tego ile osób teraz wybierze OFE. Jeżeli na początku lipca zobaczymy, że w OFE pozostało bardzo niewielu klientów, to fundusze będą musiały sprzedawać akcje. A to przełoży się na słabszy zysk dla przyszłych emerytów. Jeśli natomiast zainteresowanie OFE będzie spore to fundusze zyskują na atrakcyjności.

Na złożenie deklaracji mamy cztery miesiące. Jeżeli tego nie zrobimy to automatycznie trafimy do ZUS-u.

1 lutego tego roku w życie weszły nowe przepisy dotyczące OFE. Nakazują one przekazanie do ZUS 51,5 proc. wartości aktywów w portfelach funduszy, co nastąpiło 3 lutego. Odpowiadało to wartości posiadanych przez OFE m.in. obligacji Skarbu Państwa. Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązuje też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego grozi kara od 1 do 3 mln zł. Zakaz jest związany z okienkiem transferowym. Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie będzie ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne będą otwierane co cztery lata.

Przepisy przewidują, że przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu. Pobierana przez fundusze maksymalna opłata od składki spadła z 3,5 do 1,75 proc. Obniżona została też opłata pobierana przez ZUS za przekazywanie składek do OFE - z 0,8 do 0,4 proc.

OFE a giełda

Jak wynika z najnowszego sondażu Fundacji Kronenberga tylko 13 procent Polaków zamierza pozostać w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Jeżeli tak się stanie OFE będą musiały sprzedać część posiadanych przez siebie akcji a to może wywołać serię spadków na warszawskiej giełdzie - twierdzi większość analityków.

Jednak z drugiej strony, kiedy wielu Polaków wybierze sam ZUS, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie dzięki temu notował lepsze wyniki. Oznacza to, że dziura w państwowej kasie będzie mniejsza, a rząd będzie mógł się chwalić lepszymi statystykami dotyczącymi zadłużenia kraju. To z kolei będzie skutkować tym, że Polska będzie lepiej postrzegana za granicą. Złoty może się umocnić, waluty potanieją, a rząd będzie płacił niższe odsetki za pożyczanie pieniędzy.

Wybór między ZUS-em a OFE nie będzie ostateczny. W przyszłości tę decyzję będziemy mogli jeszcze zmienić. Pierwszą możliwość zmiany dokonanego przez nas dziś wyboru będziemy mieli za dwa lata. Dokładnie od kwietnia do końca lipca 2016 roku.

Potem te tak zwane "okienka transferowe" będą się dla nas otwierały co cztery lata.

Za każdym razem będziemy mogli wtedy wybrać, gdzie mają trafiać nasze przyszłe składki emerytalne: tylko do ZUS-u, czy też po części także do OFE.

Przez ten czas warto porównywać wyniki osiągane przez ZUS i OFE, czyli wypracowany dla nas zysk. Dzięki temu mamy szansę na lepszą emeryturę.