Podczas Światowych Dni Młodzieży funkcjonariuszy Straży Granicznej na lotniskach wspierać będą przedstawiciele służb granicznych innych krajów - mówi PAP komendant główny Straży Granicznej Marek Łapiński. W lipcu przywrócona zostanie kontrola na granicy wewnętrznej Polski.

REKLAMA

W Straży Granicznej został powołany specjalny zespół koordynujący przygotowania tej formacji do zapewnienia bezpieczeństwa szczytu NATO (8 i 9 lipca w Warszawie) oraz Światowych Dni Młodzieży (od 26 do 31 lipca w Krakowie). W pracach zespołu uczestniczą przedstawiciele Komendy Głównej SG oraz przedstawiciele Nadwiślańskiego i Śląsko-Małopolskiego Oddziału SG.

Ponieważ szacuje się, że na Światowe Dni Młodzieży do Polski może przyjechać od 2,5 do 3 milionów uczestników, ważne jest skoordynowanie działań wszystkich służb i instytucji - podkreślił nowy szef Straży Granicznej.

W tym szczególnym okresie wzmożonego ruchu granicznego zadaniem Straży Granicznej będzie zapewnienie sprawnej kontroli granicznej na wszystkich odcinkach granicy, ponieważ dla zapewnienia bezpieczeństwa podczas ŚDM i szczytu NATO zostanie ona tymczasowo przywrócona również na granicy wewnętrznej - powiedział mjr Łapiński.

Kontrola zostanie przywrócona - od 2 do 31 lipca - na wewnętrznej granicy Unii Europejskiej z: Niemcami, Słowacją, Czechami i Litwą, a także w portach i na lotniskach.

Komendant poinformował, że przygotowane zostały projekt rozporządzenia, a także harmonogram zadań związanych z przywróceniem kontroli na granicach wewnętrznych, opisujący zakres i miejsca prowadzenia działań kontrolnych.

Działania kontrolne będą prowadzone w określonych dniach i godzinach, w wybranych miejscach na trasach przecinających granicę. Tymczasowa kontrola graniczna realizowana będzie w oparciu o mobilne patrole Straży Granicznej, wykorzystujące pojazdy specjalistyczne tzw. schengenbusy. Są one wyposażone w przenośne urządzenia z dostępem do baz danych, urządzenia do weryfikacji autentyczności dokumentów, urządzenia do identyfikacji narkotyków oraz urządzenia do kontroli radiometrycznej.

Kontrola prowadzona będzie w sposób wyrywkowy - inaczej niż na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, wobec wytypowanych osób na podstawie analizy ryzyka oraz informacji przekazywanych przez służby innych państw. Przywrócenie kontroli - jak zapewnia SG - nie będzie uciążliwe dla obywateli, a kontrole będą miały charakter doraźny.

Podróżni korzystający ze wspólnotowego prawa do swobodnego przemieszczania się muszą mieć przy sobie dokumenty potwierdzające tożsamość i obywatelstwo - dowód osobisty lub paszport. Obywatele państw trzecich są zobowiązani do posiadania dokumentów uprawniających do przekraczania granicy (paszportu) oraz potwierdzających prawo pobytu w Polsce, czyli np. wizy.

W przypadku zidentyfikowania osób, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku publicznego, zostaną wydane decyzje o odmowie wjazdu na terytorium Polski.

W dobie realnego zagrożenia terroryzmem, w czynnościach związanych z kontrolą osób przylatujących do Polski niemal z całego świata, funkcjonariuszy Straży Granicznej w portach lotniczych wspierać będą przedstawiciele służb granicznych innych krajów - podkreślił Łapiński.

W zeszłym roku w Polsce ruch graniczny odbywał się w 72 przejściach, w tym: 19 drogowych, 14 kolejowych, 18 morskich, 1 rzecznym i 20 lotniczych. Na granicy z Rosją działało 7 przejść, z Białorusią - 13, z Ukrainą - 14, na morskiej - 18 i na lotniczej - 20.

Zgodnie z prawem wspólnotowym czasowe przywrócenie kontroli granicznych możliwe jest w szczególnych sytuacjach, związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa publicznego, na przykład przy okazji organizacji międzynarodowych imprez masowych.

Siatka bezpieczeństwa na Światowe Dni Młodzieży

Panika tłumu, awarie systemów energetycznych i łączności, katastrofy w ruchu drogowym lub kolejowym - to niektóre zdarzenia mogące doprowadzić do sytuacji kryzysowej w czasie Światowych Dni Młodzieży - mówi PAP szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przygotowało tzw. siatkę bezpieczeństwa na Światowe Dni Młodzieży zaplanowanych na 26-31 lipca w Krakowie. Wskazuje ona siedem obszarów, które mogą potencjalnie doprowadzić do sytuacji kryzysowej.

Przy okazji tak dużych imprez jak Światowe Dni Młodzieży mogą powstać dodatkowe zagrożenia. Dlatego RCB przygotowało siatkę bezpieczeństwa, gdzie wymienione są zagrożenia, które mogą się pojawić. Do każdego zagrożenia przyporządkowane są instytucje odpowiedzialne za prowadzenie działań związanych z ich usunięciem - powiedział PAP Kubiak.

Nowy szef RCB (powołany w grudniu ub.r.) podkreślił, że chodzi o zdarzenia mogące wywołać panikę tłumu, awarie systemów elektro-energetycznych, awarie systemów łączności, a także związane z użyciem broni palnej lub ładunków wybuchowych, z uprowadzeniem osób i z naruszeniem granic zamkniętej przestrzeni powietrznej np. przez drony. To także zdarzenia, które mogą wynikać z katastrofy w ruchu drogowym lub kolejowym.

Musimy mieć świadomość, że mogą wystąpić okoliczności, które spowodują kryzys. W RCB na bieżąco zbieramy i analizujemy informacje mające wpływ na bezpieczeństwo. Koordynujemy obieg informacji po to, żeby wszystkie instytucje odpowiedzialne w Polsce za bezpieczeństwo mogły działać zgodnie z przyjętymi procedurami - podkreślił Kubiak.

Przypomniał, że niezależnie od tego eksperci RCB przygotowali Krajowy Plan Zarządzania Kryzysowego, w którym opracowane są procedury na wypadek rozmaitych zagrożeń. "Istotnym elementem każdego takiego planu jest też oszacowanie ryzyka wystąpienia zagrożenia" - powiedział Kubiak.

W RCB funkcjonuje 24-godzinna służba dyżurna, która przyjmuje i analizuje szereg informacji, m.in. w zakresie sytuacji kryzysowych.

Niewątpliwie organizacja ŚDM to bardzo duże wyzwanie, m.in. dlatego, że do Polski przyjedzie kilka milionów osób z całego świata. Zapewnienie bezpieczeństwa podczas takich imprez jest dla Polski najważniejsze, dlatego do ŚDM przygotowujemy się od miesięcy
- powiedział Kubiak.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa jest głównym ośrodkiem analitycznym zbierającym dane o zagrożeniach w oparciu o dane uzyskiwane ze źródeł funkcjonujących w ramach administracji publicznej oraz w oparciu o dane od partnerów międzynarodowych. Do zadań RCB należy koordynowanie przepływu informacji o zagrożeniach, ich monitorowanie oraz uruchamianie procedur zarządzania kryzysowego na poziomie krajowym.

RCB podlega bezpośrednio premierowi, jednak szefowa rządu Beata Szydło nadzór nad tą instytucją przekazała MSWiA.

(az)