​W sobotę 30 sierpnia na Wiktorówkach odsłonięto pamiątkowe tablice trzech wybitnych himalaistów - braci Andrzeja i Piotra Czoków oraz Jana Kiełkowskiego, alpinisty, a przede wszystkim autora monumentalnych dzieł poświęconych górom. Na miejscu, mimo podeszłego wieku, pojawiło się spore grono znajomych, partnerów wspinaczkowych, przyjaciół i członków rodziny uhonorowanych himalaistów.

REKLAMA

Bracia Czokowie

Andrzej Czok był wybitnym polskim himalaistą związanym z gliwickim Klubem Wysokogórskim, uczestnikiem największych i najważniejszych wypraw w złotej erze polskiego himalaizmu lat 70. i 80. XXI wieku, prowadzonych przez słynnego lidera Andrzeja Zawadę. Był partnerem wspinaczkowym takich legend jak Jerzy Kukuczka czy Zygmunt Andrzej Heinrich. Zginął w trakcie wyprawy na Kanczendzongę w 1986 r. na skutek obrzęku płuc.

Jego młodszy brat Piotr był niezwykle utalentowanym alpinistą, który przeszedł najtrudniejsze drogi w Tatrach. Podczas zimy 1976 r., po wejściu Zadnią Bednarzową Ławką w Grani Hrubego, przy schodzeniu Doliną Niewcyrką, obsunął się szczeliną śnieżno-lodową do spiętrzonych wód potoku i utonął. Miał zaledwie 24 lata.

"Kadłubek" gór

Jan Kiełkowski (1943-2000) był totalnym znawcą gór, autorem licznych pozycji górskich, w tym monumentalnej historii eksploracji Tatr - począwszy od 1945 r., aż do czasów współczesnych. Uhonorowany pisarz jest także autorem wydanej po angielsku serii przewodników "Mountain Monograph" po najwyższych i najatrakcyjniejszych ze wspinaczkowego punktu widzenia masywach Himalajów i Karakorum (11 tomów w latach 1993-2015, obejmujących wszystkie 14 ośmiotysięczników wraz z przyległościami).

O upamiętnionych na Wiktorówkach himalaistach mówi w rozmowie z RMF FM Stanisław Pisarek, wydawca książek górskich:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Wybitni himalaiści upamiętnieni na wirtualnym cmentarzu na Wiktorówkach

Wiktorówki - szczególnie ważne miejsce nie tylko dla górali

Sanktuarium Maryjne na Wiktorówkach znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, w bezpośrednim sąsiedztwie Rusinowej Polany. Przez lata Wiktorówki stały się miejscem szczególnie ważnym nie tylko dla górali, ale także dla turystów i taterników. Na skałach wokół kaplicy umieszczono wiele tablic pamiątkowych poświęconych osobom, które zginęły w górach.