Siedemnaście krajów Unii Europejskiej oraz Norwegia podpisało się pod wspólnymi zakupami amunicji dla Ukrainy. Chodzi o dostawę do 1 mln sztuk amunicji w ciągu 12 miesięcy. Polski nie było dziś wśród krajów, które złożyły swój podpis.

REKLAMA

Polscy dyplomaci tłumacząc, czemu Polska nie złożyła podpisu, zapewniają, że kończymy w naszym kraju wewnętrzne procedury. Nie mówią jednak, o co dokładnie chodzi. Przekonują, że Polska podpisze dokument w najbliższych dniach.

To jednak wizerunkowa wpadka, tym bardziej, że 17 krajów zdążyło z wszystkimi procedurami i podpisało dzisiaj umowę w świetle reflektorów - komentuje korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginion.

17 krajw UE i NO podpisao si pod wsplnymi zakupami amunicji dla Ukrainy. PL nie ma. Jak zapewniaj pol dypl "kocz si wewntrzne procedury" i "PL podpisze w najbliszych dniach".Inni zdyli z procedurami i podpisali umow w wietle reflektorw a W-wa nie zdya ?Szkoda.

Sz_BorginonMarch 20, 2023

Krajowi dyplomaci zapewniają, że Polska będzie jednym z trzech głównych beneficjatów wspólnych unijnych zakupów. To dla nas szansa na kontrakty, wsparcie i na zwiększenie mocy produkcyjnych, bo - obok Francji i Niemiec - jesteśmy jednym z największych producentów amunicji, której potrzebuje Ukraina.

W najbliższych dniach zakłady "Dezamet" - produkujące amunicję Kaliber 155 mm - w Nowej Dębie odwiedzi unijny komisarz, odpowiadający za przemysł Thierry Breton.

Podpisany przez 18 państw projekt otwiera państwom dwie ścieżki: dwuletnią, przyspieszoną procedurę dla pocisków artyleryjskich kal. 155 mm oraz siedmioletni projekt pozyskiwania wielu rodzajów amunicji.

Dzisiaj podpis złożyły: Austria, Belgia, Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Luksemburg, Malta, Holandia, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Szwecja i Norwegia.

Więcej państw członkowskich już wyraziło zamiar przyłączenia się do inicjatywy wkrótce po przeprowadzeniu procedur krajowych - czytamy w komunikacie Europejskiej Agencji Obronnej (EDA), która będzie negocjować w imieniu krajów UE tzw. umowę ramową. Określi ona np. cenę amunicji czy termin dostawy. Dzięki wspólnym zamówieniom jest szansa na szybsze dostawy i niższą cenę.