Władimir Kliczko przechodzi na bokserską emeryturę! 41-letni Ukrainiec opublikował nagranie wideo, w którym ogłasza zakończenie kariery w ringu. Oznacza to, że nie skrzyżuje rękawic w rewanżu z 27-letnim Brytyjczykiem Anthonym Joshuą, który w kwietniu pokonał go na Wembley przez techniczny nokaut.

REKLAMA

Swój ostatni - jak się teraz okazuje - pojedynek Władimir Kliczko stoczył na Wembley 29 kwietnia. Po ciężkim boju, w którym Joshua wylądował na deskach raz, a Kliczko trzy razy, Ukrainiec przegrał przez techniczny nokaut w 11. rundzie.

Do tej pory istniała opcja rewanżu: mówiło się o walce 11 listopada w Las Vegas. Teraz wiadomo, że ten pojedynek nie dojdzie do skutku.

Po mojej ostatniej walce przeciwko Anthony’emu Joshule celowo dałem sobie czas na podjęcie decyzji. Jako amator i zawodowiec osiągnąłem wszystko i mogę teraz zdrowy i zadowolony rozpocząć frapującą karierę po karierze - ogłosił Władimir Kliczko, cytowany na stronach niemieckiego "Sport Bild", który jako pierwszy poinformował dzisiaj o decyzji pięściarza.

Do starcia z Joshuą Kliczko przystępował już jako były mistrz wagi ciężkiej. Pasy federacji WBA, WBO i IBF stracił bowiem w listopadzie 2015 roku w walce z innym Brytyjczykiem Tysonem Furym, który pokonał utytułowanego rywala jednogłośnie na punkty.

Wcześniej Ukrainiec bronił mistrzowskich tytułów przez 12 lat: poprzednio smaku porażki zaznał w ringu w... 2004 roku.

W całej swej zawodowej karierze - a debiutował w listopadzie 1996 roku - Władimir Kliczko stoczył 69 walk: w 64 zwyciężył (w 54 przypadkach przez nokaut), a pięciokrotnie musiał uznać wyższość rywali.

27 lat temu podjąłem najlepszą decyzję. Wybrałem zawód, który stał się moim życiem. Rozpocząłem podróż w świecie sportu. Ten wybór otworzył dla mnie świat, w dokładnym znaczeniu tego słowa. Mało jest krajów na ziemi, w których nie byłem. Nauczyłem się obcych języków, stworzyłem swój biznes, pomagałem potrzebującym - tak Kliczko podsumował swoją karierę.

Kliczko pierwszy mistrzowski tytuł wywalczył w październiku 2000 roku w starciu z Chrisem Byrdem - i nie oddał go przez dwa i pół roku.

Po m.in. dwóch gorzkich porażkach - z Corriem Sandersem w marcu 2003, kiedy to stracił tytuł, i z Lamonem Brewsterem rok później - Kliczko ponownie sięgnął po mistrzostwo wagi ciężkiej w kwietniu 2006 roku: ponownie pokonując Chrisa Byrda.

Zdobytego wówczas tytułu mistrza świata nie oddał do 2015 roku i wspomnianego pojedynku z Tysonem Furym.

Nigdy nie przypuszczałem, że będę mieć tak długą i pełną sukcesów sportową karierę. Z serca dziękuję wszystkim, którzy zawsze mnie w niej wspierali. Przede wszystkim mojej rodzinie, mojemu teamowi i moim licznym kibicom - podkreślił dzisiaj Władimir Kliczko.

Robię to z pewnym niepokojem, jednak absolutnie jestem gotowy na nowe doświadczenia. Mam nadzieję i oczekuję, że moja kolejna kariera, którą zaplanowałem i równolegle rozpocząłem kilka lat temu będzie co najmniej takim sukcesem, jak poprzednia. I na koniec, zamiast powiedzieć wam "Dziękuję" i "Do zobaczenia", chcę was zaprosić do kontynuowania tej niezwykłej wciągającej podróży razem - ze mną i z marką Kliczko - dodał.

Oświadczenie Władimira Kliczki po angielsku:

Oświadczenie Władimira Kliczki po niemiecku:

Oświadczenie Władimira Kliczki po rosyjsku: