Gwiazdor reprezentacji Kolumbii James Rodriguez, który doznał kontuzji w czwartek w kończącym zmagania grupowe w mistrzostwach świata spotkaniu z Senegalem (1:0), nadal nie trenuje. Występ piłkarza Bayernu Monachium w meczu 1/8 finału z Anglią jest niepewny.

REKLAMA

Wiadomość, że zawodnik nie trenuje z zespołem jest jedyną pewną na temat jego stanu zdrowia, gdyż kolumbijska federacja nie udziela żadnych informacji.

Rodrigueza, króla strzelców poprzedniego mundialu w Brazylii, który już przed turniejem z powodu problemów mięśniowych nie ćwiczył z pełnym obciążeniem, zabrakło w podstawowym składzie "Los Cafeteros" w inauguracyjnym występie w Rosji (1:2 z Japonią), ale pojawił się na boisku w drugiej połowie. Rozegrał całe spotkanie z Polską (3:0), w którym zaliczył dwie asysty, a z Senegalem wytrzymał do 31. minuty.

Mam nadzieję, że badania, które przejdzie James, przyniosą dobre wiadomości - zaznaczył po meczu z Senegalem argentyński szkoleniowiec Kolumbijczyków Jose Pekerman.

Później równie enigmatycznie wypowiedział się na temat kolegi z drużyny Carlos Sanchez. Wiadomo, że James jest jednym z naszych liderów. Ale jeśli nie będzie mógł zagrać, zastąpi go inny wartościowy piłkarz - wspomniał kolumbijski pomocnik.

Kolumbia o awans do ćwierćfinału MŚ zagra z Anglią we wtorek na stadionie Spartaka w Moskwie.

(ag)