W związku z rozprzestrzenianiem się nowego wariantu koronawirusa od północy w Londynie i południowo-wschodniej Anglii zacznie obowiązywać nowy, czwarty poziom restrykcji epidemicznych - poinformował w sobotę po południu premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

REKLAMA

Johnson ogłosił też znaczące ograniczenie planowanego poluzowania restrykcji na okres Bożego Narodzenia. Na obszarach na poziomach od 1 do 3 spotkania trzech gospodarstw domowych będą możliwe tylko w dzień Bożego Narodzenia, 25 grudnia, a nie przez pięć dni, jak planowano.

Wiem, jak bardzo będzie to rozczarowujące, ale przez całą tę pandemię mówiliśmy, że musimy i będziemy kierować się nauką. Kiedy nauka się zmienia, musimy zmienić naszą odpowiedź. Kiedy wirus zmienia swoje metody ataku, musimy zmienić naszą metodę obrony i jako wasz premier szczerze mówię, że nie widzę żadnej alternatywy - powiedział Johnson podczas konferencji prasowej na Downing Street.

Według uzgodnionego pod koniec listopada przez rząd w Londynie oraz władze Szkocji, Walii i Irlandii Północnej planu, od 23 do 27 grudnia miały nie obowiązywać zakazy przemieszczania się, zaś trzy gospodarstwa domowe miały mieć możliwość stworzenia "bańki", w ramach której mogłyby się spotykać w domach, iść razem do kościoła lub spędzać czas na otwartej przestrzeni.

Jeszcze w środę Johnson mówił, że nie chce odwoływać ludziom planów świątecznych, ale apelował, żeby starannie rozważyć, co jest konieczne i ograniczyć świąteczne spotkania do niezbędnego minimum.

WATCH LIVE: An update on coronavirus (19 December 2020) https://t.co/zqVXIkifSd

BorisJohnsonDecember 19, 2020

Nowy, czwarty poziom restrykcji obowiązywać będzie w całym Londynie oraz części południowo-wschodniej i wschodniej Anglii, m.in. hrabstw Kent, Buckinghamshire, Berkshire, Surrey, Hertfordshire, Essex, a także miast Bedford, Milton Keynes, Luton i Portsmouth. Pozostanie on w mocy przynajmniej przez dwa tygodnie, a pierwszy przegląd sytuacji nastąpi 30 grudnia.

Restrykcje na czwartym poziomie przypominają te, które obowiązywały w czasie lockdownu w Anglii w listopadzie, tzn. opuszczanie domów będzie możliwe tylko z uzasadnionych powodów, zamknięte będą sklepy z wyjątkiem sprzedających niezbędne towary, wszystkie punkty usługowe, w tym fryzjerzy i salony kosmetyczne, a także siłownie i wszystkie miejsca rekreacji. Spotykanie się z osobami spoza własnego gospodarstwa domowego lub tzw. bańki wsparcia, ograniczone zostanie do jednej osoby na otwartej przestrzeni publicznej. Zalecane jest także, aby nie podróżować na obszary na poziomie czwartym, ani ich nie opuszczać.

Jak poinformowali Johnson oraz towarzyszący mu naczelny lekarz Anglii Chris Whitty, wprawdzie nie ma dowodów, że nowy wariant koronawirusa powoduje cięższy przebieg choroby albo jest odporny na szczepionkę, ale o ok. 70 proc. szybkiej rozprzestrzenia się niż ten dotychczas znany.

Nowy wariant koronawirusa wykryto w zeszłym tygodniu podczas rutynowych badań w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej Anglii. Jak do tej pory potwierdzono ponad 1000 przypadków zakażenia nim na prawie 60 różnych obszarach geograficznych - przeważnie na południu Anglii, ale pojedyncze przypadki zidentyfikowano też w Szkocji i Walii. Zdaniem naukowców, zapewne nie został on przywieziony z zagranicy, lecz jest rodzimego pochodzenia.

Wkrótce po konferencji Johnsona rząd Walii poinformował o przyspieszeniu lockdownu. Zamiast 28 grudnia zacznie się on już o północy z soboty na niedzielę z jednodniową przerwą na Boże Narodzenie.