Uroczysty pokaz filmu "Wałęsa - człowiek z nadziei", z udziałem byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy oraz przedstawicieli najwyższych władz USA na Kapitolu odwołany – dowiedział się korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. Wszystko z powodu przedłużającego się konfliktu budżetowego w Stanach Zjednoczonych. Obraz miał zostać wyświetlony na Kapitolu 8 października.

REKLAMA

Być może zostanie ustalony inny termin pokazu. Możliwe, że projekcja filmu odbędzie się jeszcze w tym roku.

Uroczysty pokaz filmu z udziałem Lecha Wałęsy, a także przedstawicieli najwyższych władz USA miał się odbyć na Kapitolu, bo to tu rozgrywa się kluczowa dla filmu scena, gdy Wałęsa wygłasza swe słynne przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA w 1989 roku. Dlatego w grę nie wchodziło przeniesienie imprezy w inne miejsce.

Kongres jest co prawda otwarty, a deputowani obradują, ale w związku z blokadą wydatków rządowych wielu urzędników pracujących na Kapitolu zostało odesłanych na bezpłatne urlopy, zamknięto m.in. centrum dla odwiedzających i Audytorium Kongresu, gdzie planowany był pokaz filmu.

Trwa częściowy paraliż prac rządu

W USA trwa częściowy paraliż prac rządu z powodu braku nowej ustawy budżetowej. Projekt ustawy budżetowej był odsyłany między zdominowaną przez Republikanów Izbą Reprezentantów a kontrolowanym przez Demokratów Senatem. Właśnie w tych izbach nie doszło do porozumienia.

30 września zakończył się rok budżetowy, a Kongres nie zdołał przyjąć nowej ustawy o wydatkach państwa. USA kolejny dzień funkcjonują bez ustawy o finansowaniu rządu federalnego.

W konsekwencji około 800 tys. pracowników federalnych jest na bezpłatnych urlopach, niedostępna jest więc ta część usług agencji i instytucji, które nie mają kluczowego znaczenia dla funkcjonowania kraju.

Ostatnia taka sytuacja miała miejsce 17 lat temu, gdy blokada wydatków rządowych trwała 21 dni na przełomie lat 1995 - 1996 i kosztowała państwo około 1,4 mld USD. Spowodował ją konflikt między ówczesnym prezydentem Billem Clintonem a szefem Izby Reprezentantów Newtem Gingrichem. Wówczas chodziło o spór dotyczący finansowania opieki zdrowotnej, edukacji i projektów środowiskowych w budżecie na 1996 rok.