Jak poinformował rosyjski portal Mediazona, w ciągu roku w 35 rosyjskich regionach ubyło 17 tys. więźniów. Dziennikarze sugerują, że przyczyną może być rekrutacja do walczącej w Ukrainie grupy Wagnera.

REKLAMA

Mediazona wyliczyła, że liczba więźniów najbardziej spadła w obwodzie samarskim. Na początku 2022 roku w koloniach karnych przebywało tam 10,2 tys. osób, a na początku 2023 roku - już 7,5 tys. Dziennikarze zauważyli, że takiego spadku nie można wytłumaczyć trendem historycznym, ponieważ np. w 2021 roku liczba więźniów w tym obwodzie wzrosła o ponad 300 osób.

Jeden z rozmówców Mediazony z obwodu tulskiego powiedział, że do wojny zwerbowano tam około tysiąca osób. Dane te potwierdziły oficjalne statystyki - do początku 2022 roku przetrzymywano tam 6,4 tys. więźniów, a do początku 2023 roku - 5,5 tys. (o 875 więźniów mniej).

Liderami pod względem liczby "zaginionych" więźniów były również obwody czelabiński i kirowski (odpowiednio 1574 i 1153 osoby) oraz Tatarstan (1040 osób).

Rosyjski portal sugeruje, że ta dynamika wynika z aktywnego werbunku więźniów do udziału w wojnie z Ukrainie. Jednak nie zawsze jest to poparte danymi statystycznymi. Na przykład w Kraju Krasnojarskim i obwodzie jarosławskim, gdzie prowadzono aktywną rekrutację, liczba więźniów, według oficjalnych danych, prawie nie zmieniła się w ciągu roku.

Rosyjska Federalna Służba Więzienna na jakiś czas zaprzestała publikowania o liczbie więźniów w rosyjskich koloniach karnych po tym, jak w listopadzie 2022 roku resort obrony odnotował rekordowy spadek - wówczas z więzień "zniknęło" 23 tys. osób w ciągu dwóch miesięcy.

Do zimy zwerbowano ok. 50 tys. więźniów

Informacje o tym, że więźniowie w Rosji werbowani są do walk w Ukrainie, pojawiły się latem ubiegłego roku. Według organizacji pozarządowej Ruś Siedząca, do zimy zwerbowano ok. 50 tys. ludzi.

W lutym 2023 roku Jewgienij Prigożyn oświadczył, że dowodzona przez niego grupa Wagnera zakończyła rekrutacji więźniów. W tym samym miesiącu Olga Romanowa z pozarządowej fundacji Russian Behind Bars, działającej w celu ochrony obywateli mierzących się z rosyjskim systemem i nadzorującej rosyjskie więzienia, poinformowała, że rekrutacja nadal trwa. Jednak ludzie, którzy ją prowadzą, zaczęli mówić, że reprezentują Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.