Historia polsko-brytyjskiej animacji „Twój Vincent” jest tak ciekawa i niesamowita, że sama mogłaby być materiałem na film. W oczekiwaniu na oscarową noc i korzystny werdykt Akademii prezentujemy subiektywny przegląd ciekawostek i zakulisowych informacji dotyczących powstania tego wyjątkowego dzieła.

REKLAMA

A jak Ateny - to jedno z miast, w którym pracowali malarze tworzący tę wyjątkową animację.

B jak Bogusław Linda - co wspólnego ma największy twardziel polskiego kina z "Twoim Vincentem"? Reżyserka filmu Dorota Kobiela jest absolwentką założonej przez niego i Macieja Ślesickiego Warszawskiej Szkoły Filmowej.

C jak Clint Mansell - to on jest autorem muzyki do filmu. Jest znany m.in. ze współpracy z reżyserem Darrenem Aronofskym przy takich obrazach jak "Czarny łabędź" i "Requiem dla snu". Dorota Kobiela słuchała jego muzyki przy pracy nad scenariuszem i stwierdziła, że to jedyny kompozytor, którego może zaangażować do tego projektu. Jak przyznał sam Mansell, prawdopodobnie spowodowała tym u producentów filmu stan przedzawałowy, ale ostatecznie się udało... Efekty współpracy są naprawdę ciekawe, a muzyka napisana do filmu broni się również wtedy, gdy słuchamy jej samodzielnie.

D jak debiut filmowy - rola van Gogha była debiutem filmowym dla Roberta Gularczyka, aktora związanego do tej pory z teatrem. Podobno przed przygodą z "Twoim Vincentem" nawet nie miał świadomości, że jest podobny do słynnego malarza. Jak teraz potoczy się jego kariera? Z pewnością warto się temu przyglądać.

E jak entuzjazm - film wzbudza go u krytyków i widzów na całym świecie od samego początku.

F jak frekwencja - pod koniec lutego na oficjalnym profilu filmu na Facebooku pojawiła się informacja, że w polskich kinach zobaczyło go ponad 400 tysięcy widzów. Jest to oczywiście wynik daleki od rekordów polskiego box office’u, ale nie to jest w tym wszystkim najistotniejsze. Tak czy inaczej - jeżeli jeszcze nie widzieliście "Twojego Vincenta", koniecznie to nadróbcie!

G jak głosy - w polskiej wersji językowej bohaterowie mówią głosami m.in. Zofii Wichłacz, Olgi Frycz, Danuty Stenki, Roberta Więckiewicza, Jerzego Stuhra, Józefa Pawłowskiego, Jerzego Bończaka i Macieja Stuhra.

H jak historia - "Twój Vincent" już do niej przeszedł i Oscar może być tutaj wisienką na torcie.

I jak inspiracja - Dorota Kobiela przyznaje, że postawa życiowa van Gogha była dla niej inspiracją i pomocą w trudnych chwilach.

J jak Jacek Denhel - mało się o tym mówi, ale warto zauważyć, że ten ceniony poeta, prozaik i tłumacz jest współautorem scenariusza "Twojego Vincenta".

K jak kryminał - scenariusz filmu ma elementy kryminalne - razem z głównym bohaterem prowadzimy śledztwo zmierzające do wyjaśnienia tajemniczej śmierci malarza.

L jak listy van Gogha - zwłaszcza jeden z nich pełni bardzo ważną rolę dla fabuły. Twórcy podkreślają, że obficie czerpali z korespondencji słynnego malarza i w filmie można odnaleźć wiele bezpośrednich cytatów.

Ł jak Łukasz Żal - ten młody polski operator ma niezaprzeczalne szczęście do ciekawych projektów. Popularność i uznanie przyniosła mu praca przy nagrodzonej Oscarem "Idzie" Pawła Pawlikowskiego. Jest również autorem zdjęć do "Twojego Vincenta".

M jak malarze - do pracy przy filmie zgłosiło się 5 tysięcy artystów. Ostatecznie zaangażowano 125 artystów z różnych krajów.

N jak nikt jeszcze nie zrobił czegoś takiego - "Twój Vincent" to unikat - pierwsza pełnometrażowa animacja malarska. Czy po sukcesie tego obrazu ktoś zdecyduje się zmierzyć z podobnym wyzwaniem? Czas pokaże - na pewno nie można tego wykluczyć.

O jak Oscar - "Vincent" nie jest faworytem w swojej kategorii i ma bardzo mocnych konkurentów. Co z tego wyniknie? Pamiętajmy o tym, że Akademia czasem potrafi zaskakiwać. Co ważne, wśród nominowanych aktorek jest w tym roku Saoirse Ronan (za rolę w filmie "Lady Bird"), która w "Twoim Vincencie" zagrała Marguerite Gachet.

P jak "Piotruś i Wilk" - w 2008 r. Hugh Welchman odebrał Oscara za ten film. Czy w tym roku będzie mógł postawić na półce kolejną statuetkę od Akademii? Na to liczymy.

R jak research - Kobiela i Welchman nie poszli na łatwiznę. Przed rozpoczęciem prac nad scenariuszem filmu przeczytali 40 książek o van Goghu (od biografii, przez powieści aż po publikacje akademickie). Dodatkowo odwiedzili 19 muzeów w 6 krajach i obejrzeli w nich około 400 obrazów swojego bohatera.

S jak sekunda filmu - zdarzało się, że malarze pracowali nad nią nawet przez 10 dni!

T jak trudności - twórcy filmu nie ukrywają, że było ich sporo. "Twój Vincent początkowo miał być krótkometrażowy - wtedy jeszcze nie miałam problemów z uzyskaniem dofinansowania. Krótki metraż, czyli bezpieczny projekt, na miarę moich możliwości - wielokrotnie dawano mi do zrozumienia, że z takim formatem powinnam sobie poradzić. Schody pojawiły się, gdy zmieniłam ideę filmu, rozpisałam plany i budżet na pełnometrażowy obraz animowany. Znów pojawiły się pytania: jak ja temu podołam? Skąd jestem? Dlaczego akurat ja mam to robić? Temat nagle stał się nieciekawy i wyeksploatowany" - relacjonowała Kobiela w wywiadzie dla wydawanego przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich "Magazynu Filmowego".

U jak ubrania - twórcy filmu współpracują z jedną z młodych polskich marek odzieżowych, która wypuściła na rynek m.in. kurtki i bluzy ze znaną z filmu podobizną van Gogha.

W jak wyjątkowa skrupulatność - twórcy "Twojego Vincenta" wśród wielu technicznych informacji podają, że przy malowaniu 65 tysięcy klatek filmu zużyto 1300 litrów farby, czyli 6500 tub.

Z jak zbiórka internetowa - twórcy skorzystali z jednego z popularnych portali, by zebrać część pieniędzy na szkolenie przygotowujące malarzy do pracy przy filmie.