"Sławomir Nowak musi przekonać wszystkich bez wyjątku, że insynuacje na temat drogich prezentów za kontrakty są nieprawdziwe" - zapowiedział szef rządu, który podkreślił, że minister transportu musi to również udokumentować. Donald Tusk skomentował w ten sposób sugestie tygodnika "Wprost".

REKLAMA

Według "Wprost" minister transportu miał pomagać w zdobywaniu zleceń firmie CAM Media. W artykule "Nowak - złote dziecko Tuska" dziennikarze sugerowali, że Sławomir Nowak ma koleżeńskie układy z biznesmenami zarabiającymi na kontraktach z państwowymi firmami i doradzającymi PO. Jedna z firm za intratne zlecenia miała obdarowywać ministra drogimi zegarkami.

Donald Tusk pytany we wtorek o komentarz do sprawy powiedział, że to, że jakaś firma dostała zlecenie nie jest problemem. Jeżeli jednak ktoś wziął za to łapówkę "nie będzie litości".

Minister wynajmuje prawników

"Wprost" opisał m.in. wizyty Sławomira Nowaka w ekskluzywnym klubie w Warszawie, gdzie był zapraszany przez osoby związane ze spółką CAM Media. Jak zauważają autorzy artykułu, firma dzięki kontraktom z państwowymi spółkami i instytucjami rządowymi zarobiła miliony złotych. Z jej usług korzystało m.in. MSZ, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, PGE, PKP, Poczta Polska, Ruch i Totalizator Sportowy.Nowak w odpowiedzi na artykuł w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu napisał, że nigdy nie ułatwiał ani nie pomagał w prowadzeniu biznesu, zdobywaniu zleceń lub kontraktów firmie CAM Media, ani żadnej innej firmie.

Według ministra transportu, artykuł opublikowany przez "Wprost" ma charakter insynuacyjny i oparty został na zestawieniu plotek z faktami i insynuacyjnych nadinterpretacjach. Jak poinformował na poniedziałkowej konferencji sprawą artykułu zajmą się opłaceni przez niego prawnicy, którzy sprawdzą, czy może wystąpić do sądu o ochronę dobrego imienia. Mimo, że każdy po lekturze tego artykułu nie ma pewnie wątpliwości, że tygodnik "Wprost" postarał się, żeby to dobre imię naruszyć - dodał Nowak.

Również zarząd CAM Media poinformował w oświadczeniu, że artykuł "Wprost" narusza dobry wizerunek firmy i z tego powodu sprawą zajmie się kancelaria prawna.