"Czekamy na te pieniądze. W tym tygodniu mieliśmy już podpisywać umowy" - mówią RMF FM pracownicy teatrów, które znalazły się na liście Funduszu Wsparcia Kultury. Po piątkowej publikacji beneficjentów programu - minister kultury - wycofał się i zarządził ponowną weryfikację wniosków.

REKLAMA

Obok teatrów i stowarzyszeń, na liście, znalazły się znane zespoły muzyczne, przedstawiciele nurtu dico polo, czy popularni aktorzy. Część z propozycji wywołała w internecie dyskusję na temat mechanizmu przyznawania rekompensat. Kontrowersje wzbudziły przede wszystkim gigantyczne dotacje dla niektórych celebrytów.

Naszym celem jest, by te pieniądze jak najszybciej trafiły do teatrów, które bardzo na nie czekają

Po wstrzymaniu listy największe zaniepokojenie ludzi teatru budzi fakt, że będą mieli bardzo mało czasu na wykorzystanie przyznanych środków. Do końca roku. Pojawia się też niepewność, czy je dostaną, bo wciąż czekają na weryfikację listy. Pieniądze chcą przeznaczyć dla pracowników, na planowanie premier, ale też na spłatę długów.

Naszym celem jest, by te pieniądze jak najszybciej trafiły do teatrów, które bardzo na nie czekają. Odbierałam liczne głosy, że to wsparcie jest bardzo potrzebne, że środowisko bardzo na nie czeka - - mówi w RMF FM Elżbieta Wrotnowska - Gmyz, dyrektor Instytutu Teatralnego, który dzielił 400 milionów z funduszu. To on jako pierwszy upomniał się o ludzi kultury. Znacznie później dołączył się Instytut Muzyki i Tańca i to jego beneficjenci - czyli dotacje dla przedstawicieli muzyki rozrywkowej i dico polo - wzbudziły największe kontrowersje. Ich też, przede wszystkim, dotyczy teraz szczegółowa weryfikacja. Ostateczną decyzję o kształcie listy podejmie minister kultury.

"Ministerialny model wsparcia, wypracowany w procesie długich rozmów w założeniu spełnia swoją rolę" - napisała w liście w sprawie Funduszu Wsparcia Kultury skierowanym do dyrektor Instytutu Teatralnego w Warszawie Maria Seweryn w imieniu Unii Teatrów Niezależnych. Jak czytamy w liście - "niepotrzebne gigantyczne zamieszanie i nieporozumienia, które wyniknęły po publikacji listy beneficjentów FWK bardzo dotknęły również nas, teatry zrzeszone w UTN. I nie tylko z powodów finansowych, ale wobec wspaniałej pracy, którą wykonał IT, konsolidując środowisko, robiąc wiele kroków naprzód ku lepszemu zrozumieniu zmieniającej się sytuacji rynku teatralnego, dostrzegając teatry niezależne i wchodząc z nimi w prawdziwy dialog".

Fundusz Wsparcia Kultury został powołany na początku sierpnia. Potem trwały konsultacje społeczne. 7 października pojawiło się rozporządzenie w tej sprawie. Nabór wniosków trwał do 21 października, 13 listopada opublikowano listę beneficjentów, a po dwóch dniach, po kontrowersjach dotyczących głównie dotacji dla sektora muzycznego, minister kultury Piotr Gliński wycofał się i zarządził ponowna weryfikację ponad 2 tysięcy wniosków.

Algorytm podziału

Od początku Fundusz Wsparcia Kultury dotyczył szeroko rozumianej branży kulturalnej, a nie samych artystów. Kontrowersje budził też fakt, że dotyczy wyłącznie dziedzin teatru, tańca i muzyki, z pominięciem filmu czy sztuk wizualnych. Poziom wnioskowanej rekompensaty obliczany był na podstawie danych statystycznych za rok 2019.

O wsparcie mogły ubiegać się samorządowe instytucje artystyczne - do wysokości 40 proc. utraconych przychodów netto, organizacje pozarządowe (NGO-sy) - do wysokości 50 proc. przychodów netto oraz przedsiębiorcy - do 50 proc. przychodów netto, w tym usługodawcy wspomagający tę działalność przez organizację zaplecza technicznego.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Michał Dworczyk o rządowym wsparciu dla kultury: Tu działa pewien algorytm

Kluczowe kryteria dotyczyły spadku przychodów instytucji/przedsiębiorcy 2020 vs. 2019, liczby zatrudnionych osób, liczby odwołanych imprez/wydarzeń artystycznych, wpływu dofinansowania na lokalną społeczność, udziału przychodów z muzyki tańca i teatru w ogólnych przychodach (w odniesieniu do przedsiębiorców) oraz zadłużenia przedsiębiorców spowodowanego pandemią.

Beneficjenci będą mogli rozliczyć koszty poniesione od początku pandemii, czyli od 12 marca. Środki należy wykorzystać do końca 2020, a do 15 stycznia 2021 należy przedstawić rozliczenie wykorzystanych środków.