Fala powodziowa na Wiśle powoli wpływa do Bałtyku. W województwie pomorskim poza niewielkimi przesiąkami w wałach nie poczyniła większych szkód. Na wielką wodę z wielkim niepokojem czekali jednak mieszkańcy Tczewa. Gdyby Wisła przedarła się przez specjalnie ułożony rękaw, zalanych mogłoby zostać kilkadziesiąt budynków i bulwar.

REKLAMA

Tczew broni się przed wielką falą (10 zdjęć)

W mieście pojawiły się tysiące worków z piaskiem / Wojciech Jankowski / RMF24
W mieście pojawiły się tysiące worków z piaskiem / Wojciech Jankowski / RMF24
W mieście pojawiły się tysiące worków z piaskiem / Wojciech Jankowski / RMF24
W mieście pojawiły się tysiące worków z piaskiem / Wojciech Jankowski / RMF24
Mieszkańcy Tczewa obawiają się o specjalnie ułożony rękaw ochronny / Wojciech Jankowski / RMF24
Mieszkańcy Tczewa obawiają się o specjalnie ułożony rękaw ochronny / Wojciech Jankowski / RMF24
Mieszkańcy Tczewa obawiają się o specjalnie ułożony rękaw ochronny / Wojciech Jankowski / RMF24
Mieszkańcy Tczewa obawiają się o specjalnie ułożony rękaw ochronny / Wojciech Jankowski / RMF24
Strażacy i służby komunalne czuwają na wałach cały czas / Wojciech Jankowski / RMF24
Strażacy i służby komunalne czuwają na wałach cały czas / Wojciech Jankowski / RMF24

Strażacy i służby komunalne czuwają na wałach cały czas. Żeby przelało się przez ten rękaw, to musi być około 1045 cm. Co najmniej pół metra mamy jeszcze zapasu. Fala będzie mniejsza - 990 cm - mówili naszemu reporterowi Wojciechowi Jankowskiemu mieszkańcy Tczewa.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video