Rząd jest gotów podpisać porozumienie, ma kontrakt społeczny zakładający podwyżki dla nauczycieli. Jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano – poinformowała w sobotę wicepremier Beata Szydło.

REKLAMA

Rząd jest gotów podpisać porozumienie. Jest oferta #nowykontraktspołeczny dla nauczycieli, zakładająca podwyżki. Pan Przewodniczący Broniarz stwierdza, że jutrzejsze spotkanie jest zbyt późno, by zakończyć strajk. Ja jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano - napisała na Twitterze wicepremier.

Rzd jest gotw podpisa porozumienie. Jest oferta #nowykontraktspoeczny dla nauczycieli, zakadajca podwyki. Pan Przewodniczcy Broniarz stwierdza, e jutrzejsze spotkanie jest zbyt pno, by zakoczy strajk. Ja jestem gotowa rozmawia nawet wczenie rano

BeataSzydlo6 kwietnia 2019

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk podał, że rozmowy o sytuacji w oświacie mają być kontynuowane w niedzielę o godz. 19.00 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Przedstawiciele rządu zaproponowali kolejne spotkanie z centralami związkowymi w celu przedstawienia na piśmie propozycji, która została zaanonsowana w piątek - dodaje.

Przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego Dorota Gardias jeszcze w piątek w przerwie rozmów rządu z nauczycielskimi związkami zawodowymi mówiła, że z powodu braku porozumienia zaproponowała stronom, że "jeżeli któraś z nich będzie miała propozycję, to możemy wznowić rozmowy w niedzielę o godz. 18.00".

Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r., skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

Nauczycielskie żądania

FZZ i ZNP w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury - 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września tego roku. Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" negocjowała: podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 r.; zmianę systemu wynagradzania (według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej; nowy system powinien obowiązywać już od przyszłego roku), a także wycofanie się z niekorzystnych przepisów dotyczących awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli.

ZNP i FZZ od stycznia prowadzą procedury sporu zbiorowego, przeprowadziły referenda strajkowe. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to 8 kwietnia rozpocznie się bezterminowy strajk. Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.