Najgorsze koszulki na Euro mają Anglicy, a najlepsze Grecy, Rosjanie, Hiszpanie, Ukraińcy i Niemcy. Tak wynika z badań, które przeprowadziło szwedzkie laboratorium, zajmujące się badaniem towarów pod kątem ich wartości dla konsumenta

REKLAMA

W badaniach przeprowadzonych przez laboratorium Sverea IVF z Goeteborga najlepszy rezultat zanotowały koszulki reprezentacji Grecji, Rosji, Hiszpanii, Niemiec, Ukrainy i Danii. Polskie koszulki znalazły się w grupie z Francją, Holandią, Chorwacją i Portugalią z oceną 4,2 pkt. (miejsca 10-14). Angielskie stroje okazały się najgorsze wśród 16 drużyn.

To był bardzo profesjonalny test laboratoryjny koszulek czterech producentów, w którym badano takie elementy jak oddychanie materiału, przepuszczanie potu, odporność na rozerwanie, śliskość, a nawet szkodliwość barwników - powiedział Martin Hansson z zajmującej się tematami konsumenckimi agencji prasowej Testfakta, która dostarcza materiały do 40 skandynawskich gazet.

Pod względem odporności najlepiej wypadły stroje Czechów, ponieważ są najbardziej śliskie. Najmocniejsze okazały się koszulki Irlandczyków a najbardziej podatne na rozdarcie - Szwedów. Koszulki Szwecji i Anglii, rywali w grupie D, pochodzą od tego samego brytyjskiego producenta lecz używany w nich jest inny materiał i Anglicy będą grać w koszulkach najgorzej przepuszczających powietrze.

To może być decydujący element, ponieważ 15 czerwca w Kijowie podczas meczu Anglia - Szwecja temperatura może dochodzić do 40 stopni. Jeżeli Anglia przegra te mistrzostwa, to znając angielską prasę, za niepowodzenie może być obwiniany właśnie producent koszulek - powiedział były reprezentant Szwecji, a obecnie ekspert szwedzkiego radia Ralf Edstroem.

Dodał, że koszulka wbrew pozorom jest jednym z decydujących elementów gry dla piłkarza w dzisiejszym futbolu. Pamiętam jak podczas mistrzostw świata w Niemczech w 1974 roku, m.in w meczu z Polską (0:1), pociłem się niemiłosiernie i miałem wrażenie, że nie mogę wykorzystać wszystkich moich możliwości, ponieważ nasze stroje prawie w ogóle nie przepuszczały powietrza. Wszyscy byliśmy wykończeni - wspomina Edstroem.