Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" wystosowała do premier Beaty Szydło pismo ze swoimi postulatami. Za najpilniejszy uznała wzrost płac nauczycieli.

REKLAMA

"Stosownie do prośby zgłoszonej przez stronę rządową podczas obrad Rady Dialogu Społecznego 25 marca br. w sprawie sytuacji w oświacie, a dotyczących sprecyzowania postulatów NSZZ +Solidarność+, informuję, że za najpilniejsze uznajemy kwestie dotyczące pilnego uregulowania podwyżki płac nauczycieli w 2019 r" - głosi stanowisko "Solidarności". Oczekiwania - jak wyjaśniono - dotyczą wzrostu płac wszystkich pracowników pedagogicznych objętych przepisami ustawy Karta nauczyciela w wysokości 15 proc. od 1 stycznia br.

"Dlatego też domagamy się podniesienia kwoty bazowej dla nauczycieli, określonej w ustawie budżetowej państwa w 2019 r., o wskaźnik 15 proc. w stosunku do kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej państwa, obowiązującej na dzień 31 grudnia 2018 r" - wskazał w piśmie do Szydło przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa. "Ponadto ponownie podnosimy konieczność zmiany systemu wynagradzania nauczycieli w oparciu o przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, dlatego domagamy się rozpoczęcia prac w tym zakresie w terminie, który umożliwiłby jego wdrożenie w 2020 roku" - dodał.

"Solidarność" za konieczne uznała też powrót do oceny pracy nauczyciela oraz awansu zawodowego nauczycieli na zasadach obowiązujących przed 1 września 2018 r. W piśmie oceniono, że obecnie wprowadzone zmiany wydłużyły ścieżkę awansu zawodowego nauczycieli o 5 lat, a co za tym idzie znacząco pogorszą sytuację materialną nauczycieli. "Powyższe postulaty uznajemy za niezbędne do budowania prestiżu zawodu nauczyciela" - wskazał Proksa.

W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego na temat sytuacji w oświacie. Wicepremier Szydło poinformowała wówczas, że zwróciła się do strony związkowej by doprecyzowała oczekiwania i by centrale związkowe w miarę możliwości uzgodniły swoje stanowiska. Strony wrócą do rozmów 1 kwietnia.