Jest śledztwo po koncertach Rogera Watersa w Berlinie. Muzyk wystąpił na scenie w stroju przypominającym "mundur oficera SS".

REKLAMA

Do zdarzenia doszło podczas dwóch koncertów, które założyciel Pink Floyd zagrał w Berlinie - 17 i 18 maja. O sprawie jako pierwszy napisał tygodnik "Jewish News", informując, że muzyk miał "podżegać tłum do nienawiści".

Na nagraniach i zdjęciach, które trafiły do mediów społecznościowych widać muzyka w czarnym skórzanym płaszczu "przypominającym mundur nazistowskiego oficera SS". Na ramieniu miał czerwoną opaską ze skrzyżowanymi młotkami zamiast swastyki. Waters podczas występu pozorował również strzały z karabinu maszynowego.

Policja wszczęła śledztwo w sprawie, podkreślając, że 79-letni artysta "mógł naruszać godność ofiar Holokaustu oraz aprobować, gloryfikować lub usprawiedliwiać narodowosocjalistyczny reżim przemocy i samowoli".

La ltima "gracia" de Roger Waters: en su concierto de ayer en Berln se visti de nazi. As es, se puso el uniforme de las SS.Su estndar moral es ms que dudoso, pues apoya tmbn la invasin rusa a Ucrania y defiende la "democracia" de Venezuela entre otras dictaduras.En... pic.twitter.com/LRLzB80ivJ

Gil_ArtzyeliMay 24, 2023

Great news! Berlin police have launched a criminal investigation into Roger Waters following his concert in which he dressed like a Nazi SS officer holding a gun and denigrated the murder of Anne Frank.Shockingly @AMCTheatres is promoting Waters currently. pic.twitter.com/6AlIHMmbR2

StopAntisemitesMay 25, 2023

Roger Waters już od dłuższeo czasu budzi kontrowersje. Kilka miesięcy temu przemawiał na Radzie Bezpieczeństwa ONZ na specjalne zaproszenie Rosji. Moskwa chciała go zaprosić, bo muzyk wielokrotnie wypowiadał się w tonie zgodnym z obowiązującą w Rosji narracją. Twierdzi, że Kijowem rządzą nacjonaliści, a Zachód wspierając Ukrainę "dolewa oliwy do ognia". Prezydenta USA Joe Bidena nazwał "zbrodniarzem wojennym" - podobnego określenia nie użył wobec Władimira Putina.

We wrześniu ubiegłego roku Pink Floyd Roger Waters napisał list otwarty do żony ukraińskiego prezydenta - Ołeny Zełenskiej, w którym stwierdził, że jej kraj jest "skrajnie nacjonalistyczny". Dodał, że dostawy broni dla Ukrainy to "tragiczna pomyłka".