Do Sądu Najwyższego została dostarczona przesyłka z Kancelarii Prezydenta RP. To najprawdopodobniej pisma, w których prezydent stwierdza przejście siedmiorga sędziów w stan spoczynku. Z naszych informacji wynika, że dokumenty trafiły już na biurko profesor Małgorzaty Gersdorf. Zapoznał się z nimi również prezes Izby Cywilnej sędzia Dariusz Zawistowski.

REKLAMA

Magorzata Gersdorf przed bannerem @ObywateleRP "ZOSTACIE". @RMF24pl pic.twitter.com/sGbCodWDHK

patrykmichalski12 wrzenia 2018

W gabinecie I prezesa Sądu Najwyższego trwa narada prof. Małgorzaty Gersdorf z prezesami izb Sądu Najwyższego. Z ustaleń reportera RMF FM Patryka Michalskiego wynika, że sędziowie rozmawiają o sytuacji w Sądzie Najwyższym w związku ze zgodą prezydenta na dalsze orzekanie pięciorga sędziów i braku formalnej decyzji wobec siedmiorga.

Prof. Gersdorf: Ja dzisiaj będę kierowała pracami Sądu Najwyższego

Ja dzisiaj będę kierowała pracami Sądu Najwyższego - powiedziała we wcześniejszej rozmowie z reporterem RMF FM profesor Małgorzata Gersdorf. W myśl ustawy uchwalonej większością PiS, od dzisiaj tę funkcję powinien przejąć prezes Izby Cywilnej - sędzia Dariusz Zawistowski, bo wskazany wcześniej Józef Iwulski, nie dostał zgody prezydenta na dalsze orzekanie.

Zgodnie z zapowiedzią prof. Gersdorf, w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego odbyła się rozprawa z udziałem sędziów Jacka Gudowskiego i Wojciecha Katnera, którzy nie dostali zgody prezydenta na dalsze orzekanie po 65. roku życia.

7-osobowy skład zdecydował o rozpoczęciu rozprawy po naradzie.

Sędziowie podkreślali, że ten 7-osobowy skład został poprawnie obsadzony, bo przepisy odsyłające sędziów po ukończeniu 65. roku życia w stan spoczynku zostały zawieszone przez Sąd Najwyższy w związku z pytania prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Rozprawa z udziaem sdziw Gudowskiego i Katnera odbywa si. "Nie ma adnej wtpliwoci, e mog bra udzia w rozpatrywaniu sprawy". @RMF24pl pic.twitter.com/9QvFkMaea5

patrykmichalski12 wrzenia 2018

"ZOSTACIE" - taki banner pojawi si przy jednym z wej do Sdu Najwyszego. @RMF24pl pic.twitter.com/UVgwHleczw

patrykmichalski12 wrzenia 2018

Sędziowie wezmą pod uwagę pisma od prezydenta

Sędziowie, którzy ukończyli 65 lat i nie uzyskali zgody na dalsze orzekanie w Sądzie Najwyższym, będą musieli się podporządkować postanowieniom prezydenta - chociaż są przekonani o ich wadliwości - powiedział sędzia Michał Laskowski.

Rzecznik SN poinformował, że jeśli pisma od prezydenta w tej sprawie wpłyną do sądu, to zostaną wzięte pod uwagę, mimo że Sąd Najwyższy zawiesił przepisy ustawy dotyczące przechodzenia w stan spoczynku.

Sędziowie w tej sytuacji mogą kwestionować decyzję głowy państwa przed sądami, i część z nich na pewno to zrobi, o czym mówił sędzia Michał Laskowski.

Mimo tego, że jesteśmy przekonani o wadliwości decyzji prezydenta, to żeby tę wadliwość stwierdzić, trzeba to zrobić w jakiejś procedurze, jakimś postępowaniu - powiedział sędzia Laskowski.

Stanisław Piotrowicz: Profesor Małgorzata Gersdorf może mówić i myśleć, co chce

Profesor Małgorzata Gersdorf może mówić i myśleć, co chce. Jeśli dalej uważa się za I prezesa Sądu Najwyższego, to niech tak robi - mówi poseł PiS Stanisław Piotrowicz, szef sejmowej komisji sprawiedliwości.

Ważne jest, aby (prof. Gersdorf) nie kierowała, bo kierowanie jest już niedopuszczalne, jest przekroczeniem kompetencji - powiedział Piotrowicz.

Kancelaria Prezydenta ogłosiła, że od dziś Sądem Najwyższym kieruje Dariusz Zawistowski. Jednak zarówno Zawistowski, jak i profesor Gersdorf, twierdzą, że to ona jest pierwszym prezesem.

PiS ostrzega prof. Gersdrof by nie próbowała faktycznie wykonywać obowiązków I prezesa SN - zauważa dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda.

Nikomu nie grożę, natomiast każdy musi mieć świadomość, że ma obowiązek przestrzegać prawo. Za nieprzestrzeganie prawa grożą konsekwencje określone w prawie - powiedział Stanisław Piotrowicz.

Poseł PiS nie chciał jednak powiedzieć, na jakie konsekwencje prof. Gersdorf może być narażona.

Opozycja podkreśla, że winny jest system stworzony przez polityków PiS.

Z winy polityków PiS-u mamy do czynienia z narastającym chaosem prawnym - stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowowczesnej.

(ph)