Prezydent Andrzej Duda spotka się dziś z przedstawicielami klubów sejmowych, by omówić projektowane ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym. Politycy opozycji podkreślają konieczność zachowania niezależności sądów. PiS podtrzymuje postulaty zmian, które prezydent zawetował w lipcu.

REKLAMA

Pod koniec lipca Andrzej Duda zawetował ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS i zapowiedział przygotowanie własnych projektów w ciągu 2 miesięcy. Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski poinformował, że celem dzisiejszych spotkań będzie przedstawienie oczekiwań i propozycji partii w sprawie zmian w SN i KRS.

Pierwsze spotkanie - z klubem PiS

Każde ze spotkań w Pałacu Prezydenckim ma potrwać godzinę. Jako pierwsi, o godz. 13.30, na rozmowę z Andrzejem Dudą mają przybyć przedstawiciele klubu PiS: wicemarszałek, zarazem szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki, rzeczniczka PiS Beata Mazurek, szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Stanisław Piotrowicz oraz poseł Arkadiusz Mularczyk.

Nasze propozycje są znane, stosunek prezydenta do tych propozycji też. Zobaczymy, co wyniknie z tej rozmowy - mówił Terlecki. Potwierdził, że propozycje, które PiS zamierza przedstawić prezydentowi będą zbliżone do tych, które znajdowały się w zawetowanych ustawach o SN i KRS. Zaznaczył jednak, że widzi w tej sprawie "pole do manewru".

Neumann: Mam nadzieję, że będzie to rozumiane tak, jak my rozumiemy konstytucję, a nie jak rozumie to prezes TK Julia Przyłębska

Na godz. 14.30 do Pałacu Prezydenckiego zaproszony został klub PO, który reprezentować będą: jego szef Sławomir Neumann, b. minister sprawiedliwości Borys Budka, a także lider Platformy Grzegorz Schetyna. Przede wszystkim liczę na to, że usłyszymy od prezydenta, jaki ma pomysł na ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS, jakie będą główne założenia tych ustaw. Przedstawimy także nasze stanowisko i projekty przez nas popierane. To będzie ta część wniesiona przez nas do tej debaty - podkreślił Neumann w rozmowie z PAP.

Polityk zgodził się, że wymiar sprawiedliwości wymaga zmian, ale - zaznaczył - Platforma ma "jeden, podstawowy warunek". Nie wolno naruszyć w nich niezależności i niezawisłości sądów - oświadczył. Za dobrą monetę przyjmuję słowa współpracowników pana prezydenta, że to będzie reforma przygotowana w zgodzie z konstytucją. Mam jednak nadzieję, że będzie to rozumiane tak, jak my rozumiemy konstytucję, a nie jak rozumie to prezes TK Julia Przyłębska, czy pan Piotrowicz - dodał Neumann.

Klub Kukiz’15 ma kilka propozycji

Kolejnym klubem, który przyjmie w środę prezydent, będzie Kukiz'15. W spotkaniu mają wziąć udział m.in. wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka i poseł Grzegorz Długi. W rozmowie z PAP podkreślił on, że reforma KRS i SN powinna być "początkiem, a nie jednym elementem reformy wymiaru sprawiedliwości". Jak dodał, ważne jest też, by prezydenckie projekty były zgodne z konstytucją, tak żeby - jak zaznaczył - "nie tracić czasu na dyskusję o konstytucyjności".

Zdaniem Długiego reforma wymiaru sprawiedliwości powinna wprowadzać "element obywatelski, czyli tam, gdzie to możliwe - element pozakorporacyjny". Powtórzył postulat Kukiz'15, by członkowie KRS byli wybierani większością kwalifikowaną. Jego zdaniem, umożliwi to "odpartyjnienie" KRS. Zapewnił, że klub Kukiz'15 ma również "kilka propozycji", które umożliwią uniknąć "pata wewnątrz Sejmu", gdyby nie udało się wybrać członków KRS większością kwalifikowaną.

Nowoczesna jeszcze nie zdecydowała, kto uda się na spotkanie

Propozycje zmian w funkcjonowaniu sądów powszechnych zamierzają też przedstawić prezydentowi politycy Nowoczesnej, choć nie zapadła jeszcze decyzja, kto ma się udać na spotkanie. To kwestia mediacji, kwestia asystentów, mniejszych opłat sądowych, czy ilości spraw jakie trafiają do sądów, choć mogłyby trafiać do innych podmiotów - wymieniała szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. W jej ocenie sprawy te dotyczą wszystkich obywateli i "są najpilniejsze do załatwienia". Chcemy też zwrócić uwagę na to, co dla nas jest najważniejsze, czyli zachowanie niezależności sędziów od polityków - dodała posłanka.

Według niej Nowoczesna będzie próbowała dowiedzieć się też, jakie są propozycje Andrzeja Dudy w sprawie Sądu Najwyższego i KRS oraz jakie ustalenia zapadły podczas piątkowego spotkania prezydenta z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. W jej ocenie, są one "decydujące dla tego, jaki będzie ostateczny kształt ustaw, które powstaną".

Ostatnie spotkanie - z PSL

Jako ostatni do Pałacu Prezydenckiego uda się m.in. prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. On także zamierza przedstawić Andrzejowi Dudzie konkretne propozycje zmian w obszarze sądownictwa.

PSL chce m.in., żeby wybór sędziego był wyborem jawnym i by obywatele, czy organizacje pozarządowe mogły opiniować ich kandydatury. PSL opowiada się również za wyborem ławników w wyborach powszechnych i za powszechnym ich udziałem w rozprawach sądowych. Dzisiaj jest bardzo małe zaangażowanie czynnika społecznego w udziale w rozprawach. Ławnik na każdej rozprawie gwarantuje też możliwość większej kontroli społecznej nad pracą sądu i jest taką dobrą iskrą mobilizacyjną - mówił Kosiniak-Kamysz.

Według niego, istotne jest też oddzielenie spraw "prostych" od "skomplikowanych", co - jak ocenił - usprawni funkcjonowanie sądów. Jego zdaniem te pierwsze powinny być rozstrzygane w ciągu 48 godz. bez "całej machiny administracyjnej, bez całej procedury, która zajmuje bardzo dużo czasu".

W ubiegłym tygodniu prezydent spotkał się z prezesem PiS

W miniony piątek o reformie sądów prezydent Duda rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Rozmowa dotyczyła ustaw sądowniczych, których propozycje ma złożyć pan prezydent i ustalenia drogi, aby te ustawy zostały uchwalone i naprawiały polskie sądownictwo - poinformowała po spotkaniu Beta Mazurek.

Zawetowana ustawa o SN, autorstwa posłów PiS, zakładała m.in. utworzenie trzech nowych Izb SN, w tym Izby Dyscyplinarnej i zmianę trybu powoływania sędziów SN. Zgodnie z zapisami ustawy, wszyscy obecni sędziowie SN mogli zostać przeniesieni w stan spoczynku. Z kolei rządowa nowela ustawy o KRS przewidywała m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Zgodnie z nowelizacją ich następców wybrałby Sejm, dzisiaj wybierają ich środowiska sędziowskie.

Uzasadniając weto do ustawy o SN Duda mówił, że uprawniona jest obawa przed zagrożeniem dla niezależności Sądu Najwyższego i jego autorytetu w społeczeństwie. W kwestii noweli ustawy o KRS podkreślił, że wybór sędziów do KRS przez Sejm wymaga większości 3/5 głosów.

Prezydent podpisał natomiast trzecią ustawę dotyczącą zmian w sądownictwie - o ustroju sądów powszechnych, która m.in. zmienia zasady powoływania i odwoływania prezesów sądów przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości oraz wprowadza zasady losowego przydzielania spraw sędziom. W następstwie publikacji tej ustawy w Dzienniku Ustaw Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec Polski o naruszenie unijnych przepisów.

(mpw)