Rozstawiona z "jedynką" Serena Williams pokonała hiszpańską tenisistkę Garbine Muguruzę (20.) 6:4, 6:4 w finale Wimbledonu. Amerykanka wywalczyła 21. tytuł wielkoszlemowy w karierze, a w londyńskiej imprezie triumfowała po raz szósty.

REKLAMA

/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA
/ DOMINIC LIPINSKI (EPA) / PAP/EPA

Było to czwarte spotkanie tych tenisistek. Po raz trzeci lepsza okazała się blisko 34-letnia Williams. Młodsza o 12 lat Muguruza wygrała niespodziewanie z liderką światowego rankingu w drugiej rundzie ubiegłorocznego French Open.

Amerykanka ma w dorobku 21 triumfów w zawodach Wielkiego Szlema. W tym sezonie wygrała wszystkie dotychczasowej imprezy tej rangi. Dwie zawodniczki w historii mają na koncie więcej tytułów wywalczonych w takich turniejach. Australijka Margaret Court może pochwalić się 24, a Niemka Steffi Graf - 22 zwycięstwami.

Williams - mając 33 lata i 289 dni - została w sobotę najstarszą triumfatorką Wielkiego Szlema w liczonej od 1968 roku Open Erze. Wcześniej była nią Martina Navratilova, która zwyciężyła w Wimbledonie w 1990 roku, mając 33 lata i 263 dni.

W Londynie Williams triumfowała wcześniej w latach 2002-03, 2009-10 i 2012.

Muguruza po raz pierwszy w karierze wystąpiła w finale Wielkiego Szlema. Urodzona w Wenezueli tenisistka jest pierwszą reprezentantką Hiszpanii w decydującym spotkaniu Wimbledonu od Arantxy Sanchez-Vicario w 1996 roku.

(j.)