"Czesi mają równie piękne kobiety, ale gorszą kuchnię od polskiej. Lepsze piwo, ale gorszą wódkę. Wysokie góry i więcej śniegu, ale nie mają morza. To wszystko sprawia, że Polacy i Czesi uzupełniają się i dlatego spotkanie we Wrocławiu będzie zaciętym meczem przyjaźni" - twierdzi Henryk Sawka. Satyryk i rysownik przewiduje, że dzisiejsze spotkanie zakończy się zwycięstwem Polaków 1:0.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Słynny rysownik stwierdził też, że Polacy są lepsi od Czechów dzięki historii, która nauczyła ich zaradności. Mieliśmy okres sarmatyzmu, 123 lat zaborów, wojny i lekkiego stosunkowo komunizmu lżejszego niż u nich. Byliśmy najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym. Jesteśmy lepsi, bo my Polacy mamy taki wrodzony spryt do omijania wszelkich reguł, nakazów i zakazów. Te wszystkie lata niewoli, prześladowań, nauczyły Polaka zaradności i liczenia na siebie - powiedział Sawka w rozmowie z Michałem Fitem. Zakończył swoje porównanie obu narodów tym, że wzajemnie się uzupełniają. Nie bez powodu dzisiaj będzie mecz Lech kontra Czech, a Rus będzie się przyglądał - podsumował.