Sąd w Doniecku na południu Rosji, gdzie trwa proces ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko, odroczył do 9 marca jej wystąpienie z ostatnim słowem. Sawczenko ogłosiła, że rozpoczyna tzw. suchą głodówkę, tzn. przestaje przyjmować również napoje.

REKLAMA

Sąd nieoczekiwanie ogłosił, że odroczył posiedzenie do 9 marca i nie pozwolił na wystąpienie Sawczenko z ostatnim słowem. Ona ogłosiła, że rozpoczyna suchą głodówkę - poinformował adwokat lotniczki Nikołaj Połozow, cytowany przez radio Echo Moskwy. Jak jednak dodał, adwokaci będą namawiać Ukrainkę, by zrezygnowała z tego kroku.

Sawczenko prowadzi głodówkę od grudnia, ale przyjmowała dotąd napoje. W czwartek ogłosiła, że od tego dnia przestaje je przyjmować. O takim zamiarze mówiła już w środę, zapowiadając, że zacznie suchą głodówkę, jeśli sąd wyznaczy datę ogłoszenia wyroku w terminie dłuższym niż za dwa tygodnie. Obrońcy Sawczenko liczyli na to, że w czwartek sąd poda datę wyroku.

W środę prokurator Paweł Filipczuk zażądał dla Sawczenko kary 23 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Według oskarżycieli, wina Ukrainki została "w pełni udowodniona". Sawczenko jest oskarżona o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w czerwcu 2014 roku. Według Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, lotniczka naprowadzała na cel ogień moździerzy, w wyniku czego śmierć ponieśli dwaj dziennikarze państwowej telewizji Rossija.

Obrońcy, którzy wystąpili w sądzie w czwartek, argumentowali, że do ostrzału doszło w czasie, kiedy Sawczenko trafiła już do niewoli. Na to, według obrony, wskazują dane z telefonów komórkowych Sawczenko. Adwokaci powołują się również na wskaźnik czasu na nagraniu wideo zrobionym zaraz po wzięciu Ukrainki do niewoli.

Sawczenko powtórzyła w środę, że jest niewinna. Jak oceniła, podczas procesu niczego jej nie udowodniono.

(edbie)