Przed zawodnikami RMF 4RACING Team przedostatni rajd tego sezonu. W weekend podczas Master Race w Nowym Sączu, załogi RMF4rt walczyć będą o utrzymanie pierwszej lokaty w klasyfikacji generalnej teamów oraz o indywidualne punkty.

REKLAMA

Master Race w Nowym Sączu to najkrótszy rajd, jaki do tej pory odbył się w ramach RMPST w sezonie 2014. Suma odcinków specjalnych to ok 160. km. Zawodnicy nie mogą więc pozwolić sobie na straty czasowe, ponieważ nie będą mieli możliwości, aby takie straty odrobić. Zapowiada się wobec tego ostra walka bez kompromisów.

RMF 4RACING Team wystawia jak zwykle 3 załogi, które wystartują w ramach Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Team Szandrowski/Łaskawiec wystartuje w grupie TH natomiast załogi Kosińska/Derengowski i Biegun/Kujawa powalczą w grupie Open.

Jesteśmy podekscytowani udziałem w Master Race, który odbędzie się już w najbliższy weekend. Po sukcesie na Baja Poland i zajęciu trzeciego miejsca chcemy utrzymać tempo i unikać popełniania błędów. Świetnie rozumiemy się w samochodzie i po każdym starcie nabywamy jeszcze więcej doświadczenia. Dobrze czujemy się na wąskich partiach, których w dolinach Dunajca i Popradu nie będzie brakowało. Jednak udział w Master Race to również walka o punkty dla zespołu. Emocją rosną, ponieważ po Baja Poland nasz team RMF 4RACING Team zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji teamów i mamy nadzieję utrzymać tę pozycję do końca. Naszą siłą jest zgrana ekipa składająca się z trzech załóg i każdy z nas da z siebie wszystko - mówi Aleksandra Kujawa.

Trasa raju Master Race nie jest mi znana natomiast wcale się tego nie obawiam. Lubię jeździć po nowych, nieznanych terenach chociaż na pewno wymaga to ode mnie dużego skupienia aby nie popełnić jakiegoś błędu. Oczywiście na nieznanym terenie wzrasta rola pilota, dlatego będę zwracał uwagę na to, co mi będzie mówił Łoker. Jeśli chodzi natomiast o to, jakiej trasy się spodziewam, to oczekuję odcinków piaszczystych oraz duktów leśnych, natomiast ważną rolę może tutaj odegrać pogoda, dlatego już zaczynam śledzić prognozę na najbliższy weekend żeby odpowiednio się przygotować. Jedno jest natomiast pewne, przy takiej długości odcinków i rajdu, na pewno będzie on krótki, co wcale mnie nie cieszy ponieważ lubię jazdę i ściganie, więc krótkie odcinku dają mi mniejszą szansę na cieszenie się rajdami. Zawsze z radością wsiadam do mojej Manuelki i nieważne, że jestem zmęczony po całym dniu ciężkich tras. Jestem przekonany, że wszyscy zawodnicy RMF 4RACING Team odczuwają dokładnie to samo co ja - dodaje Aleksander "Fazi" Szandrowski.