Emocje związane z tegorocznym Dakarem 2010 już opadły, ustępując miejsce nowym. Przygotowania do przyszłorocznego rajdu są w toku. 33. edycja Dakaru rusza 1 stycznia 2011 i potrwa do 16 stycznia. Jak zapewniają organizatorzy, to będzie nowa jakość, nowe horyzonty, choć to samo miejsce.

REKLAMA

Z roku na rok popularność Rajdu Dakar wzrasta, nie tylko wśród kibiców i widzów przed telewizorami, ale również wśród zawodników. Wielu śmiałków decyduje się spróbować swoich sił w tym najtrudniejszym wyścigu świata. Do mety jednak dojadą nieliczni.

O popularności Dakaru w Polsce może świadczyć ilość zawodników reprezentujących nasz kraj. W 2009 roku, kiedy Rafał Sonik wystartował po raz pierwszy, było 11 zawodników z Polski, a rok później - już 14.

Liczymy na to, że w tym roku na quadach z Polski wystartuje kilku zawodników. Polityka A.S.O. zachęca do tego nie tylko szeroką kampanią propagującą rajd w Polsce i krajach Europy środkowo-wschodniej, ale również zwiększeniem listy startowej dla quadowców. Dzięki temu o starcie w tym najtrudniejszym rajdzie na świecie może pomyśleć większa liczba zawodników - potwierdza Rafał Sonik.

W tym roku Rafał Sonik planuje start również na quadzie Yamaha - przygotowywanym i przebudowywanym przez Józefa Machaczka w Czechach. Tym razem takich quadów wybudowanych będzie aż trzy. Rafał myśli intensywnie o powiększeniu teamu już w tym roku. Nadal poszukuję młodych i utalentowanych zawodników. Mam na oku dwie osoby, a nad trzecią się zastanawiam. Nazwisk na razie nie zdradzę, bo toczą się rozmowy i wciąż im się przyglądam, jak sobie radzą - powiedział.

W tym roku organizatorzy większy nacisk kładą na nawigację. Zmiany będą dotyczyć dojazdu do poszczególnych punktów na trasie tzw. way-pointów. Do tej pory jadący zawodnicy byli prowadzeni przez GPS, gdy znaleźli się w odległości trzech kilometrów od punktu kontrolnego, obecnie dystans ten zostanie skrócony do 400 metrów.