Władze obwodu sumskiego na północnym wschodzie Ukrainy zaapelowały do mieszkańców dwóch miast przy granicy z Rosją o pilną ewakuację w związku z intensywnymi ostrzałami ze strony rosyjskich wojsk. "Dziś spadło na nas kilkadziesiąt bomb" - poinformował mer jednego z tych miast, Biłopilla.

REKLAMA

"Proszę mieszkańców miast Biłopilla i Worożba o natychmiastową ewakuację w bezpieczne miejsca" - zaapelował w poniedziałek szef wojskowej administracji rejonowej (powiatowej) w Sumach, Mychajło Melnyk.

Prokuratura Generalna Ukrainy podała, że w poniedziałek Rosjanie, "stosując zakazane przez prawo międzynarodowe metody prowadzenia wojny (…), ostrzeliwują z artylerii i zrzucają szybujące bomby lotnicze na infrastrukturę cywilną i krytyczną rejonu (powiatu) sumskiego".

Są zabici i ranni

Prokuratura przekazała także, że w gminie Biłopilla (pol. Białopole) w wyniku ostrzałów zginęła jedna, a jeszcze jedna została ranna. W gminie Worożba w wyniku odniesionych ran zmarły dwie osoby i również dwie zostały ranne, w tym 16-letni chłopak.

Sytuacja jest bardzo trudna. Kilka dni trwają bardzo intensywne ostrzały. Na miasto spadło kilkadziesiąt bomb. Były momenty, kiedy w ciągu dziesięciu minut wybuchały trzy bomby naraz. Jesteśmy atakowani przez artylerię i z helikopterów - powiedział mer miasta Biłopilla, Jurij Zarko.

Białopole w obwodzie sumskim znów przypomina piekło

W sierpniu ubiegłego roku to przygraniczne miasteczko mogło zaznać "oddechu" - ukraińskie wojska rozpoczęły wówczas operację w sąsiednim obwodzie kurskim w Rosji. Z tego powodu rosyjskie ostrzały tej miejscowości ustały.

Od tego czasu wielu mieszkańców powróciło do domów, bo sytuacja mniej więcej się uspokoiła. Ale teraz znowu mamy zaostrzenie - wyjaśnił Zarko w poniedziałek.

Mer Białopola mimo rosyjskich ataków wciąż pozostaje w swoim mieście.

Jesteśmy wdzięczni narodowi Polski i wszystkim, którzy są zaangażowani w pomoc, bo jest nam ona bardzo potrzebna - dodał.

W Białopolu przez kilka lat mieszkał Kazimierz Malewicz, ukraiński awangardzista polskiego pochodzenia. Upamiętnia to mural na budynku dawnego soboru. Sam artysta wspominał, że spotkanie z malarzami, którzy tworzyli tam ikony, wywarło na nim ogromne wrażenie.

Z inicjatywy mera Zarki na sąsiednim skwerze stanęła wykonana w kamieniu kopia pracy Malewicza "Biały krzyż na szarym tle". W rogu widnieje symbol najbardziej znanego dzieła tego twórcy suprematyzmu, "Czarnego Kwadratu na Białym Tle".