Afera hazardowa to nie ja - podkreśla przed sejmową komisją śledczą Marcin Rosół, były współpracownik Mirosława Drzewieckiego. Jak zapewnił śledczych, nigdy niczego w żadnym ministerstwie ani urzędzie nie załatwiał dla biznesmena Ryszarda Sobiesiaka.
Były szef gabinetu politycznego byłego ministra Mirosława Drzewieckiego pojawił się razem ze swoim pełnomocnikiem. Świadek zaczął przesłuchanie od wygłoszenia oświadczenia. Mam 31 lat, a po wpisaniu mojego nazwiska do wyszukiwarki internetowej pojawiają się określenia; aferzysta. Jak dodał, zarzuty wobec niego są niezasadne. Nie brał też udziału w pracach nad ustawą hazardową. Rosół twierdzi również, że to nie Ministerstwo Sportu - jak mówił Mariusz Kamiński - ale Ministerstwo Finansów było gospodarzem projektu ustawy w sprawie hazardu. Nie byłem źródłem ani ogniwem rzekomego przecieku - dodał Rosół. Jego zdaniem, były szef CBA posłużył się jego osobą w zdyskredytowaniu rządu Donalda Tuska
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Były szef gabinetu politycznego ministra Drzewieckiego ma jednak swoją wersję wydarzeń, pokrywającą się w wielu punktach z tym co kilka dni temu zeznała Magdalena Sobiesiak.