Siły ukraińskie nie zrezygnują z ataków na Most Krymski, aż do jego całkowitego zniszczenia - potwierdził to w rozmowie z amerykańskimi mediami szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) gen. Kyryło Budanow. Wojskowy podkreślił, że popularna przeprawa jest "priorytetowym celem" dla Ukraińców.

REKLAMA

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego przebywał w tym tygodniu w Waszyngtonie. W rozmowie z amerykańskim portalem The Drive gen. Kyryło Budanow oświadczył, że ataki na niezwykle istotny strategicznie dla Rosjan Most Krymski "będą kontynuowane, aż do jego zniszczenia".

Wojskowy po raz kolejny przypomniał, że przeprawa jest celem priorytetowym dla sił ukraińskich. To właśnie Mostem Krymskim siły rosyjskie transportują żołnierzy i sprzęt na Krym, a następnie na Ukrainę.

Zapytany, jak prezydent Rosji Władimir Putin mógłby zareagować w przypadku kolejnych ataków, Budanow stwierdził, że rosyjski przywódca "po prostu znowu się zdenerwuje".

To nie jest kwestia tego, czy uderzymy (w Most Krymski), czy nie. Robimy to regularnie, więc doprowadzimy to do końca. To tylko kwestia czasu - zapewnił szef HUR.

Ukraiński generał był również pytany o rakiety dalekiego zasięgu ATACMS, które - zdaniem amerykańskich mediów - zostaną wkrótce przekazane Ukrainie. Stany Zjednoczone na początek mają dostarczyć Kijowowi "niewielką liczbę rakiet".

To może się jeszcze różnie potoczyć, dlatego poczekajmy na oficjalne komunikaty. Mogę jednak powiedzieć warunkowo, że jeśli będzie to 100 rakiet, to nie zmieni to sytuacji - zauważył Budanow.

Kluczowa przeprawa dla Rosjan

Most Krymski jest wykorzystywany przez Moskwę do transportu żołnierzy i sprzętu na Krym, a następnie na Ukrainę. Krym został zaanektowany przez Rosję w 2014 roku, ale na arenie międzynarodowej jest uznawany za część Ukrainy.

Jest to jednocześnie popularna przeprawa w regionie nad Cieśniną Kerczeńską, łącząca Półwysep Krymski z Półwyspem Tamańskim. W godzinach szczytu tworzą się tam wielokilometrowe korki.

Do ataku na Most Krymski podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę doszło dwukrotnie. 8 października 2022 roku na jezdni prowadzącej z Rosji na Krym doszło do eksplozji, w wyniku której zawalił się fragment przeprawy drogowej, a przeprawa kolejowa stanęła w ogniu.

23 lutego 2023 roku rosyjski rząd ogłosił, że przeprawa drogowa została przywrócona do ruchu. 5 maja przekazano, że ponownie otwarta została przeprawa kolejowa.

Do drugiego ataku doszło 17 lipca br. W most uderzył morski dron, który uszkodził fragment przeprawy drogowej; ta została naprawiona kilka tygodni później. Ponadto Most Krymski był wielokrotnie zamykany w związku z atakami rakietowymi sił ukraińskich na rosyjskie obiekty wojskowe na Krymie.

Ukraińskie służby specjalne, m.in. słowami Budanowa, wielokrotnie podkreślały, że "most na Krym jest konstrukcją zbędną".