Władimir Putin ma nadzieję, że w sprawie dostaw gazu na Ukrainę nie trzeba będzie sięgać po ostateczne środki. Prezydent Rosji zastrzegł, że Kreml może przerwać dostawy, jeśli Kijów przestanie płacić. "Mogłoby to stworzyć problem z tranzytem do UE" - zaznaczył.

REKLAMA

Putin, który wypowiadał się przy okazji spotkania z prezydentem Cypru Nikosem Anastasiadisem, oświadczył, że wiele zależy od dyscypliny finansowej Ukraińców. Zdaniem prezydenta Rosji odmowa władz ukraińskich w sprawie dostarczania gazu do regionów separatystycznych na wschodzie kraju "pachnie ludobójstwem". Wydaje się, że niektórzy przywódcy obecnej Ukrainy nie rozumieją, co to są kwestie humanitarne, co to humanizm... Samo to pojęcie według mnie zostało nieco zapomniane - oświadczył Putin. Przypomniał, że w separatystycznych regionach Ukrainy mieszka około 4 milionów ludzi.

Gazprom dostarcza gaz na wschód Ukrainy

Napięcie między Rosją a Ukrainą wzrosło, gdy w ubiegłym tygodniu koncern Gazprom rozpoczął dostawy gazu bezpośrednio do regionów na wschodniej Ukrainie kontrolowanych przez separatystów. Powodem było przerwanie, jak twierdzi strona ukraińska - chwilowe, dostaw spowodowane "krytycznym uszkodzeniem infrastruktury przesyłowej gazu, powstałym podczas działań wojennych". Moskwa uważa, że to Kijów powinien płacić za dostawy gazu na wschód Ukrainy. Ukraiński koncern odmawia, gdyż nie jest w stanie weryfikować podawanych przez Gazprom danych o wielkości dostaw na tereny kontrolowane przez separatystów.

Wczoraj prezes koncernu Aleksiej Miller oświadczył, że Ukraina nie dokonała przedpłaty za gaz za marzec i przyspieszyła odbiór surowca objętego zaliczką za luty.O strzegł, że może to doprowadzić do wstrzymania dostaw w ciągu dwóch dni.

Porozumienie obowiązuje od października

Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy podpisali w październiku 2014 roku porozumienie w sprawie warunków dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę przez okres zimowy do końca marca 2015 roku. Ustalono cenę i warunek, że Kijów będzie musiał dokonywać przedpłat, aby móc odbierać gaz.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz poinformował dzisiaj, że zaproponował władzom Rosji i Ukrainy pilne zwołanie trójstronnego spotkania, aby zapobiec możliwym problemom z dostawami gazu.

(MRod)