"Analiza materiału dowodowego (...) pozwoliła prokuratorom na sformułowanie nowych zarzutów wobec kontrolerów lotu (...), a także trzeciej osoby będącej wówczas w wieży kontroli lotów" - poinformował na konferencji prasowej zastępca prokuratora generalnego prok. Marek Pasionek, nadzorujący śledztwa smoleńskie. Jak wyjaśnili prokuratorzy, nowe zarzuty wobec kontrolerów Pawła Plusnina i Wiktora Ryżenki mówią o umyślnym sprowadzeniu katastrofy w ruchu powietrznym, zaś nadzorującemu ich pracę Nikołajowi Krasnokutskiemu prokuratorzy chcą postawić zarzut pomocnictwa do sprowadzenia katastrofy.

REKLAMA

Nowe zarzuty wobec Rosjan zostały przez prokuratorów sformułowane, ale nie zostały im jeszcze formalnie postawione. Jak podał prok. Pasionek, "sformułowany został wniosek i ekspediowany z Prokuratury Krajowej wniosek o udzielenie pomocy prawnej przez władze Federacji Rosyjskiej, w którym postulowane jest postawienie kontrolerom zarzutów i by zostali przesłuchani z udziałem polskich prokuratorów".

Jak podał natomiast prok. Marek Kuczyński, szef zespołu prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy smoleńskiej: Czekamy na reakcję strony rosyjskiej.

Prok. Kuczyński: Podstawą nowych zarzutów - opinia fonoskopijna

Prok. Kuczyński poinformował, że podstawą do sformułowania nowych zarzutów jest m.in. nowa "opinia fonoskopijna z odczytu rejestratora P500".

W toku prac zespołu uzyskano nową opinię z zakresu fonoskopii dotyczącą odczytania treści rozmów właśnie z rejestratora rejestrującego wypowiedzi osób pracujących na wieży kontroli lotów. Doprowadziło to do wydania postanowień o zmianie postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec Pawła P. i Wiktora R. i postanowienia o przedstawieniu zarzutu Nikołajowi K. - mówił prokurator.

Taką opinię otrzymaliśmy, ona pozwoliła zrekonstruować więcej wypowiedzi niż poprzednia opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych. Tam jest naprawdę więcej materiału - wyjaśniał.

Wcześniejsze postanowienia o przedstawieniu zarzutów dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska dotyczyły umyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy oraz nieumyślnego sprowadzenia katastrofy.

Szanse na postawienie Rosjanom zarzutów - niewielkie

Jak zauważa dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, szanse na postawienie Plusninowi, Ryżence i Krasnokutskiemu zarzutów są niewielkie, bowiem według Konwencji o międzynarodowej pomocy prawnej zarzuty karne obywatelom Rosji może postawić w imieniu polskiej prokuratury tylko prokuratura rosyjska.

Podobne wnioski w sprawie Plusnina i Ryżenki Polska kierowała do Rosji już dwa lata temu. Wtedy dotyczyły one działania nieumyślnego, a i tak Rosjanie odmówili ich realizacji, powołując się przy tym na przepis wspomnianej konwencji, mówiący, że można odmówić realizacji takich wniosków, jeśli strona pozwana uzna, że narusza to jej suwerenność, bezpieczeństwo bądź inne podstawowe interesy państwa.

Jak komentuje Tomasz Skory: Plusnin i Ryżenko korzystają z ochrony swojego państwa przed zarzutami polskich prokuratorów już od dwóch lat. Podniesienie grożącej im kary z 5 do 12 lat więzienia i dołączenie zarzutów dla Krasnokutskiego niewiele tu zmienia - a jeśli, to szans na skuteczność daje nawet mniej niż dotąd.

Prok. Kuczyński: Sprawa nowych zarzutów "nie kończy tzw. wątku zamachowego"

Prok. Kuczyński, dopytywany przez dziennikarzy o to, czy sformułowanie nowych zarzutów kończy wątek odpowiedzialności strony rosyjskiej za przebieg katastrofy, odparł: Czy to jakby kończy wątki? Nie kończy żadnych wątków, a w szczególności tego tzw. wątku zamachowego czy, jak nazywamy, wątku wybuchowego. Temu służą nasze czynności, m.in. badania fizykochemiczne, które będą miały olbrzymie znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Konferencję prasową prokuratorów prowadzących śledztwa smoleńskie relacjonowaliśmy dla Was w relacji na żywo. Zobaczcie jej zapis! >>>>

Prokuratura: Będzie nowa, kompleksowa opinia biegłych z zakresu lotnictwa

Prok. Krzysztof Schwartz poinformował w czasie konferencji prasowej, że ws. katastrofy smoleńskiej sporządzona zostanie nowa, kompleksowa opinia biegłych z zakresu lotnictwa, a powstanie ona z udziałem ekspertów zagranicznych.

Opinia ta będzie, w naszym zamierzeniu, opinią zespołu również biegłych międzynarodowych - podkreślił prokurator.

Jak zaznaczył, powstanie ona z wykorzystaniem całego zebranego do tej pory materiału dowodowego, w tym wyników badań biegłych z zakresu medycyny sądowej, badań fizykochemicznych, z wykorzystaniem mapy rozkładu szczątków samolotu i ofiar na miejscu katastrofy.

Całość materiałów zebranych w śledztwie pozwoli zrekonstruować przebieg zdarzenia - powiedział prok. Schwartz.

Prok. Kuczyński: Powstanie wirtualna mapa katastrofy smoleńskiej

Prok. Marek Kuczyński podał natomiast, że prowadzący śledztwo planują stworzyć w oparciu o dokumenty procesowe wirtualną mapę miejsca katastrofy.

Takiego planu miejsca zdarzenia, opartego na dokumentach procesowych, nie stworzono do tej pory - wskazał. Niewątpliwie stworzenie takiej mapy, która będzie pokazywała bardzo dokładnie rozkład szczątków samolotu oraz szczątków ofiar, będzie przydatne dla rekonstrukcji zdarzenia i wydania opinii co do tego, jak katastrofa przebiegała - powiedział.

Prok. Kuczyński poinformował ponadto, że zamiarem zespołu śledczych jest wyjazd do Rosji i skatalogowanie wszystkich fragmentów wraku, które się tam znajdują. Opracowano specjalny program do skatalogowania części, a także sfotografowania ich, byśmy wiedzieli, jakie i ile części znajduje się w Rosji - powiedział.

Jak dodał: Czynność taka może być wykonana jedynie w ramach pomocy prawnej, (...) wniosek taki jest przygotowywany.

Ocenił również, że "w okolicach połowy roku uda się taką czynność przeprowadzić".

Prok. Schwartz: Pierwsze ślady trafią do badań za granicą w maju

Zastępca prokuratora generalnego poinformował, że udało się nawiązać współpracę z czterema zagranicznymi laboratoriami: Laboratorium Badań Materiałów Wybuchowych dla Celów Sądowych w Laboratorium Naukowo-Technicznym Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, Włoskim Laboratorium Kryminalistycznym Korpusu Karabinierów, Instytutem Nauk Sądowych Irlandii Północnej w Belfaście i Laboratorium Kryminalistycznym Policji Naukowej w Hiszpanii.

Prok. Schwartz podał natomiast, że pierwsze ślady do badań zostaną przekazane zagranicznym laboratoriom w maju, a kolejne będą przekazywane sukcesywnie.

Dokonaliśmy wstępnej selekcji tych śladów, które będą badane. Jeszcze wypracowujemy pewne procedury, ale na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że ślady, które były zabezpieczone na miejscu zdarzenia, wycinki z foteli w samolocie, pewne drobne elementy samolotu, które znajdują się w naszej dyspozycji, będą badane przez laboratorium angielskie i hiszpańskie - powiedział i dodał, że pozostałe ślady, które "są zabezpieczane w toku ekshumacji, a więc tzw. ślady biologiczne", będą badane przez laboratoria w Irlandii Północnej i we Włoszech.

Jak podkreślił, umiędzynarodowienie badań jest spowodowane wątpliwościami co do wcześniejszej opinii wydanej dla ówczesnej prokuratury wojskowej przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji. Do tej opinii było dużo zarzutów o charakterze naukowym i procesowym co do metody, metodologii badań oraz interpretacji wyników - mówił.

Prok. Schwartz podał również, że ślady do badań będą przesyłane zagranicznym laboratoriom w pakietach po kilkadziesiąt próbek, a badanie takiego pakietu będzie trwało kilka miesięcy.

Nie ma takiego określonego czasu, kiedy pierwsze wyniki zaczną do nas spływać. To jest kwestia też czasami przebadania próbek kontrolnych, więc pierwszych wyników będziemy mogli się spodziewać po kilku miesiącach od przekazania pierwszych śladów do badań - powiedział.

Analiza blisko 2 tysięcy tomów akt, przesłuchania kilkudziesięciu świadków

Na początku konferencji wiceprokurator generalny Marek Pasionek poinformował, że zespół prokuratorów wyjaśniający okoliczności katastrofy smoleńskiej zgromadził i przeanalizował blisko 2 tysiące tomów akt.

Podał również, że obecnie prowadzonych jest osiem postępowań: poza głównym, w którym wyjaśniane są okoliczności katastrofy, prowadzonych jest jeszcze siedem postępowań tzw. okołosmoleńskich, dotyczących przygotowania i organizacji lotów czy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także sposobów procedowania po katastrofie i nieprawidłowości z tym związanych.

Prok. Kuczyński poinformował zaś, że uporządkowano akta śledztwa. Z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie przejęto ponad 800 tomów akt głównych i około 200 tomów materiałów niejawnych. Te akta zostały uporządkowane. Trwa proces ich digitalizacji - powiedział.

Podał, że uzyskano także szereg nowych materiałów z różnych instytucji, m.in. z resortu sprawiedliwości, KPRM, MSZ-etu, ABW, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Uzyskaliśmy także materiały z podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego - dodał.

Prok. Kuczyński poinformował również, że "przesłuchano łącznie kilkudziesięciu świadków".


(e)