Premier Włoch Giuseppe Conte powiedział w środę, że obywatele jego kraju zasługują na radość po wyrzeczeniach ostatnich miesięcy z powodu pandemii koronawirusa. Podkreślił, że choć kraj został otwarty, lekkomyślnością byłaby rezygnacja ze środków prewencji.

REKLAMA

Szef rządu spotkał się z dziennikarzami w dniu otwarcia granic regionów, a także kraju - na razie dla obywateli państw strefy Schengen i Wielkiej Brytanii.

Conte mówił o "odnowionym entuzjazmie", jaki zaczął panować w związku ze zniesieniem kolejnych restrykcji. Były one, zaznaczył, uchylane stopniowo na podstawie stałego monitoringu.

Oczywiście zasługujemy na uśmiech i radość po tygodniach wyrzeczeń, ale warto przypominać zawsze, że jesteśmy jednym z pierwszych krajów UE, który mógł sobie pozwolić na wznowienie aktywności, gdyż zaakceptowaliśmy poświęcenia - oświadczył premier Włoch.

Konieczny dystans społeczny i maseczki

Jak zauważył, konieczne jest dalsze zachowywanie dystansu społecznego i tam, gdzie to konieczne, noszenie maseczek.

Rezygnacja z tych środków prewencji to poważna lekkomyślność - ostrzegł.

Conte przypomniał, że od 4 maja, czyli początku drugiej fazy walki z epidemią koronawirusa, kraj odmraża kolejne sektory.

Około miesiąca od tego dnia możemy powiedzieć ze względną ostrożnością i jasno, że dane dotyczące epidemii są pocieszające - oświadczył. Jak dodał, nie ma nigdzie sytuacji krytycznej ani przepełnionych szpitali. We wszystkich regionach, włącznie z Lombardią, mamy spadkową tendencję zakażeń - powiedział.

Premier wyraził przekonanie, że miarą wiarygodności Włoch będzie to, jak wydadzą pieniądze z Unii Europejskiej na pomoc.

Mamy historyczną okazję, musimy ją wykorzystać i umieć dobrze wydać te środki - dodał.

Ten kryzys powinien być okazją, by przezwyciężyć problemy strukturalne i przebudować kraj - ocenił Conte.

Położył nacisk na to, że prosi wszystkie siły polityczne, w tym także opozycję o współpracę w sprawie reform.

321 nowych zakażeń we Włoszech

71 osób zakażonych koronawirusem zmarło ostatniej doby we Włoszech - poinformowała Obrona Cywilna w komunikacie w środę. Tym samym bilans zmarłych wzrósł do 33601. Nowych zgonów nie zanotowano w 12 z 20 regionów.

Testy wykazały 321 nowych zakażeń.

W porównaniu z poprzednim dniem liczba zgonów była większa o 16.

W tej chwili w kraju jest 39 tys. zakażonych. Ich liczba spadła od wtorku o prawie 600.

Od lutego potwierdzono 233,8 tys. przypadków koronawirusa. Wyleczonych jest już ponad 160 tys. osób, o ponad 840 więcej niż dzień wcześniej.

Na oddziałach intensywnej terapii przebywa około 350 chorych, czyli ponad 10 razy mniej niż w szczycie epidemii.