Premier Francji Edouard Philippe nie uda się do Katowic na szczyt klimatyczny COP24. Ma to związek z gwałtownymi protestami przeciw podwyżce podatku od paliwa, do których doszło w sobotę w Paryżu i innych miastach - poinformowała kancelaria szefa rządu.

REKLAMA

Francuski premier, który miał się udać do Polski i spędzić tam niedzielne popołudnie oraz poniedziałek, "pozostanie we Francji" i zwrócił się z prośbą do ministra ds. transformacji ekologicznej i solidarnościowej Francois de Rugy, by "przewodniczył francuskiej delegacji" na COP24 - poinformowano.

Szef rządu w niedzielę będzie uczestniczył w pilnym posiedzeniu w Pałacu Elizejskim, zwołanym przez prezydenta Emmanuela Macrona po jego powrocie ze szczytu G20 w Buenos Aires. W spotkaniu udział mają wziąć także szef MSW Christophe Castaner i "właściwe służby".

Jak zauważa agencja AFP, jest to czwarty raz w ciągu ostatnich pięciu lat, gdy szef rządu musiał odwołać zagraniczny wyjazd z powodu wydarzeń w kraju.

Protesty "żółtych kamizelek" trwają

W Paryżu i wielu innych francuskich miastach w sobotę, w trzeci weekend z rzędu odbywały się protesty "żółtych kamizelek" przeciwko podwyżce podatku od paliwa. Według oficjalnego bilansu 95 osób zostało rannych, w tym 14 policjantów. Liczba zatrzymanych wzrosła do 287.

Według MSW, w całej Francji manifestowało co najmniej 75 tys. ludzi.

/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA
/ ETIENNE LAURENT / PAP/EPA

Według AFP w sobotę wieczorem sytuacja pozostawała napięta w Paryżu po towarzyszących demonstracjom starciach w niektórych dzielnicach, licznych przypadkach niszczenia mienia oraz scenach ogólnego chaosu.

COP24, czyli 24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, odbędzie się w dniach 2-14 grudnia 2018 r. w Katowicach. W wydarzeniu weźmie udział blisko 30 tys. delegatów z całego świata, w tym szefowie rządów oraz ministrowie odpowiedzialni za kwestie środowiska i klimatu.

W trakcie szczytu COP24 planowane jest przyjęcie pełnego pakietu wdrażającego Porozumienie Paryskie. To pierwsza w historii międzynarodowa umowa, która zobowiązuje wszystkie państwa świata do działań na rzecz ochrony klimatu. Pakiet wdrażający umożliwi realizację Porozumienia w praktyce. Tym samym wyznaczy światową politykę klimatyczno-energetyczną na kolejne lata.

(m)