"Poza 30 osobami ewakuowanymi z Wuhanu hospitalizowanych jest jeszcze 5 osób z podejrzeniem koronawirusa" - powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podczas senackiej komisji zdrowia. "Dotąd nie potwierdzono przypadków zachorowania na koronawirusa w Polsce" - dodał.

REKLAMA

Wiceszef MZ przypomniał, że Światowa Organizacja Zdrowia uznała, że koronawirus 2019-nCoV stanowi zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu transgranicznym.

W związku z tym Polska ma obowiązek sprawować nadzór epidemiologiczny. Działania te służą minimalizacji rozprzestrzeniania się koronawirusa na skalę międzynarodową. W Polsce za prowadzenie takiego nadzoru odpowiada główny inspektor sanitarny - mówił Kraska.

Kraska poinformował, że dotąd nie potwierdzono przypadków zachorowania na koronawirusa.

Od wczoraj zanotowaliśmy na całym świecie 3243 nowych potwierdzonych przypadków oraz 65 kolejnych zgonów. Pojawiły się dwa kolejne przypadki w Bawarii w Niemczech. Także dzisiaj pojawił się pierwszy przypadek w Belgii. To jest pacjent, który był ewakuowany medycznie z Wuhanu 2 lutego tego roku - powiedział.

Belg, u którego potwierdzono koronawirusa, leciał z Chin razem z Polakami.

Dodał, że prawie wszystkie przypadki śmiertelne zanotowano w Chinach, jeden - na Filipinach.

W tej chwili w Polsce z podejrzeniem koronawirusa jest hospitalizowanych 5 osób plus 30 osób, które zostały ewakuowane z Wuhanu i przebywają w szpitalu wojskowym we Wrocławiu. W tej chwili w Państwowym Zakładzie Higieny są przeprowadzane badania pod kątem zarażenia koronawirusem. Pacjenci są odizolowani - podkreślił.

Wiceszef MZ przekazał, że pod nadzorem organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej zostaje w Polsce 480 osób.

Wszystkie służby są w pełnej gotowości. Jesteśmy gotowi na pojawienie się koronawirusa w Polsce - zapewnił.

Stan osób, które wróciły z Wuhanu jest dobry

Stan 30 osób, które wróciły z chińskiego Wuhanu i przebywają w szpitalu we Wrocławiu, jest dobry. Czekamy na wynik badań - przekazał wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.

Mam na razie tylko dobre wiadomości, tzn. nie ma żadnych sensacji, nic złego się nie dzieje. (...) Stan trzydziestolatki, która odpoczywa po locie i przechodzi kwarantannę, jest dobry. Oczywiście czekamy na wynik badań, ponieważ mamy świadomość, że mogą być nosicielami i może nie być objawów klinicznych - powiedział wojewoda.

Monitorujemy też oczywiście kwestie związane z osobami, które z Azji, a przede wszystkim z Chin, przybywają do Wrocławia - zaznaczył Obremski.

30 osób, które w niedzielę przyleciały do Wrocławia z Wuhanu, gdzie panuje epidemia koronawirusa, są od tego czasu w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką we Wrocławiu. Informacja o wynikach pobranych od nich próbek ma zostać przekazana w środę.

Podejrzenie zarażenia w Poznaniu

Do poznańskiego szpitala trafił ok. 30-letni mężczyzna z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. Ma trafić na dalsze badania do szpitala przy ul. Szwajcarskiej.

Rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu Cyryla Staszewska poinformowała, że "inspekcja sanitarna otrzymała dzisiaj informację telefoniczną, że w szpitalu przebywa pacjent, u którego rozpoznano infekcję dróg oddechowych".

Dodała, że około 30-letni mężczyzna przebywał 10 dni w Dubaju. Do kraju wrócił 29 stycznia.

Mężczyzna początkowo trafił do szpitala klinicznego przy ul. Przybyszewskiego. Ze względu na rozpoznaną infekcję dróg oddechowych i podejrzenie zarażenia koronawirusem zostanie przewieziony do szpitala przy ul. Szwajcarskiej.

Pierwsze podejrzenie zarażenia koronawirusem w woj. warmińsko-mazurskim

Jak powiedział wojewódzki inspektor sanitarny Janusz Dzisko, do poradni POZ w Olsztynie zgłosiła się w poniedziałek pacjentka, która miała infekcję dróg oddechowych.

Wróciła z Tajlandii, podała obciążający wywiad. Lekarz, który ją przyjmował, zdecydował, aby zgodnie z procedurą została przewieziona transportem sanitarnym na oddział zakaźny szpitala w Ostródzie - powiedział szef warmińsko-mazurskiego sanepidu.

Dzisko dodał, że pacjentka jest w bardzo dobrym stanie i obecnie trwają badania mające na celu potwierdzenie lub wykluczenie zakażenia koronawirusem.

Próbki do badań w kierunku koronawirusa zostały już pobrane i przekazane do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Żywię nadzieję, graniczącą z pewnością, że za 48 godzin będziemy mieli wyniki ujemne - stwierdził.

Jak zaznaczył, przypadki podejrzenia koronawirusa wymagają zapewnienia warunków izolacji oddechowej, więc ratownicy medyczni, którzy wieźli pacjentkę do szpitala, byli zaopatrzeni w środki ochrony indywidualnej - kombinezony, maski, rękawice i ochraniacze na buty.

Według Dziski jest to pierwszy w woj. warmińsko-mazurskim przypadek podejrzenia zakażenia koronawirusem. Dodał, że oddział zakaźny w Ostródzie został przewidziany jako "pierwszoliniowy" w skali województwa do hospitalizacji takich osób.