Samorząd dentystów znalazł sposób na leczenie zębów u zakażonych i poddanych kwarantannie. Chce wysyłać do nich mobilne gabinety - czytamy w "Rzeczpospolitej".

REKLAMA

"Stomatolog w kombinezonie ochronnym podjedzie do poddanego kwarantannie z walizkowym urządzeniem do wiercenia w zębach i pomoże w przypadku ostrego bólu. Taki pomysł na pomoc dentystyczną w czasach epidemii przedstawili Narodowemu Funduszowi Zdrowia członkowie Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie" - informuje we wtorek "Rzeczpospolita".

Jak tłumaczy w gazecie dr Dariusz Paluszek, przewodniczący komisji stomatologicznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie i członek prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, można by w ten sposób pomóc pacjentom z dużym bólem, np. gdy przez trepanację zęba można przynieść natychmiastową ulgę.

Według dziennika pomoc dentystyczną w przypadkach nagłych dla osób zdrowych miałyby pełnić ośrodki referencyjne, dyżurujące całą dobę w każdym województwie. Z powodu epidemii zdecydowana większość dentystów pozamykała w ostatnich dniach gabinety.